https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko rośnie w oczach w centrum miasta

kid
Wiosnę czuć w powietrzu. Wspólnie walczymy o to, aby był to zapach kwiatów, a nie śmieci i psich odchodów

Wiosnę czuć w powietrzu. Wspólnie walczymy o to, aby był to zapach kwiatów, a nie śmieci i psich odchodów

<!** Image 2 align=right alt="Image 146510" sub="Jeśli właściciel nie posprząta i nie przyjmie mandatu, sprawa może trafić do sądu. Na razie góra śmieci na „ułańskim” podwórzu wciąż rośnie Fot. Dariusz Bloch">„Express Bydgoski” zaprosił Czytelników, aby przyłączyli się do akcji sprzątania Bydgoszczy. Wczoraj rozdzwonił się nasz dyżurny telefon, a dzięki Państwa sygnałom możemy wskazać najbardziej zanieczyszczone miejsca w mieście.

- Już przy samym wejściu zapowiada się tragedia, bo w bramie od kilku dni leży padlina. Pewnie zatruł się tam jakimś świństwem - mówi Barbara Semialska, mieszkanka osiedla Wilczak. - Często widzę, jak ludzie zwożą na ten teren śmieci i odpady po remontach.

Dzikie wysypisko przy ulicy Ułańskiej 14 wciąż się powiększa. Na podwórzu zrujnowanych kamienic leżą stare meble, zlewozmywaki, wykładzina, lodówki i cała góra śmieci. Łatwiej byłoby wymienić, czego tam nie ma. Sąsiedzi i mieszkańcy okolicy czują się bezsilni. Od dłuższego czasu informują o problemie straż miejską i Urząd Miasta.

<!** reklama>- Wczoraj był tam nasz inspektor i znamy tę sprawę z wcześniejszych interwencji - wyjaśnia Zbigniew Pałka, dyrektor ratuszowego wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. - Ale zaśmiecona posesja to własność prywatna, a jej właściciel nie poczuwa się do tego, aby śmieci usunąć. W tej sytuacji możemy tylko zdopingować straż miejską, aby była dla niego mniej pobłażliwa.(kid)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski