Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoka poprzeczka

Karol Piernicki
Kibice GTŻ przecierali oczy ze zdumienia. Najpierw z powodu sztucznego oświetlenia, a potem dlatego, że świetnie na torze radzili sobie goście.

Kibice GTŻ przecierali oczy ze zdumienia. Najpierw z powodu sztucznego oświetlenia, a potem dlatego, że świetnie na torze radzili sobie goście.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189404" sub="Peter Ljung był wczoraj najlepszym zawodnikiem GTŻ Grudziądz i poprowadził swoją ekipę do zwycięstwa 46:44 z Orłem Łódź Fot.: Gerard Szukay">W biegu juniorów z dużą przewagą wygrał Damian Adamczak. Chwilę później lepiej ze startu wyszła para Orła. Simona Gustafssona nękał jednak atakami Hans Andersen. Na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia Szwed pojechał bez pardonu, ale już na wyjściu z drugiego łuku był bezradny wobec rozpędzonego Duńczyka, który minął go po zewnętrznej. Goście objęli prowadzenie, z którego nie cieszyli się zbyt długo. W trzecim biegu Andriej Karpov i Davey Watt wygrali dubletem.

W szóstej gonitwie Mateusz Szczepaniak na kresce minął Petera Ljunga. Goście dobrze czuli się na trasie, a miejscowi popełniali błędy. Po jednym z nich, słabnący z okrążenia na okrążenie Adrian Osmólski, dał się na ostatnim łuku objechać Gustafssonowi.

Kiedy w dziewiątym biegu za Petera Kildemanda pojechał Adamczak, który wspólnie z Michałem Szczepaniakiem za plecami przywiózł Andersena i Norberta Kościucha, Orzeł wyszedł niespodziewanie na czteropunktowe prowadzenie. Sygnał do walki dał miejscowym w kolejnym wyścigu Watt, który z trzeciej pozycji przedarł się na pierwszą i uratował remis.

<!** reklama>W czternastym biegu, przy podwójnym prowadzeniu pary GTŻ upadł Mateusz Szczepaniak, a w powtórce goście uratowali remis. Na koniec jednak koncertowo pojechali Karpow i Ljung i zapewnili dwa oczka miejscowym.

- Jestem bardzo szczęśliwy, bo jechało się ciężko - powiedział Ukrainiec. - Tor był nieco inny niż ostatnio, ale to jest żużel, a rywale byli dzisiaj mocni.

GTŻ - Orzeł 46:44

  • GTŻ: H. Andersen 5+2 (2, 1*, 1, 1*), N. Kościuch 6 (0, 2, 0, 3, 1), D. Watt 9+1 (2*, d, 3, 2, 2), A. Karpow 10 (3, 2, 0, 2, 3), P. Ljung 12+2 (3, 2, 3, 2*, 2*), Ł. Cyran 2+2 (1*, 1*, 0), A. Osmólski 2 (2, 0, 0).
  • Orzeł: L. Sundstroem 9 (3, 1, 2, 3, 0), S. Gustafsson 9+1 (1, 3, 1*, 1, 3), Mat. Szczepaniak 5+1 (0, 3, 2*, w, w), P. Kildemand 1 (1, 0, -, -), Mi. Szczepaniak 10+1 (1*, 3, 2, 3, 1), M. Wawrzyniak 1 (0, 0, 1), D. Adamczak 9+1 (2, 2, 3, 1*, 0).
  • Wyścigi po kolei: 1. Adamczak, Osmólski, Cyran, Wawrzyniak 3:3, 2. Sundstroem, Andersen, Gustafsson, Kościuch 2:4 - 5:7, 3. Karpow, Watt, Kildemand, Ma. Szczepaniak 5:1 - 10:8, 4. Ljung, Adamczak, Mi. Szczepaniak, Osmólski 3:3 - 13:11, 5. Gustafsson, Karpow, Sundstroem, Watt (d/start) 2:4 - 15:15, 6. Ma. Szczepaniak, Ljung, Cyran, Kildemand 3:3 - 18:18, 7. Mi. Szczepaniak, Kościuch, Andersen, Wawrzyniak 3:3 - 21:21, 8. Ljung, Sundstroem, Gustafsson, Osmólski 3:3 - 24:24, 9. Adamczak, Ma. Szczepaniak, Andersen, Kościuch 1:5 - 25:29, 10. Watt, Mi. Szczepaniak, Adamczak, Karpow 3:3 - 28:32, 11. Kościuch, Ljung, Gustafsson, Szczepaniak (w/u4) 5:1 - 33:33, 12. Sundstroem, Watt, Wawrzyniak, Cyran 2:4 - 35:37, 13. Mi. Szczepaniak, Karpow, Andersen, Adamczak 3:3 - 38:40, 14. Gustafsson, Watt, Kościuch, Ma. Szczepaniak (w/u4) 3:3 - 41:43, 15. Karpow, Ljung, Mi. Szczepaniak, Sundstroem 5:1 - (46:44).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!