Wyrok TK orzekający niekonstytucyjność ustawy o emeryturach i rentach sprawił, że sądy zaczęły uznawać prawa do emerytury mężczyznom, którzy ukończyli 60 lat i mają 35-letni staż pracy.
- W związku z tym wyrokiem, do Oddziału Wojewódzkiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy i podległych jednostek terenowych wpływają wnioski mężczyzn o przyznanie wcześniejszej emerytury na warunkach wymienionych w wyroku - mówi Alina Szałkowska, rzeczniczka bydgoskiego ZUS.
Nie jest to jednak takie proste i oczywiste, bowiem Trybunał Konstytucyjny zobowiązał ustawodawcę do zmiany prawa. Jednak rząd ma aż rok, żeby zmienić sprzeczne z konstytucją przepisy.
<!** reklama>- Oznacza to, że do momentu wprowadzenia nowych regulacji obowiązują dotychczasowe przepisy - tłumaczy rzeczniczka i dodaje - W związku z powyższym, ZUS zobowiązany jest wydać decyzję odmawiającą prawa do wcześniejszej emerytury mężczyźnie w wieku 60 lat, legitymującemu się 35-letnim okresem składkowym i nieskładkowym.
Z kwitkiem odeszło już 446 osób, które starały się w ZUS o wcześniejszą emeryturę.
Obecnie jedyną okazją do jej uzyskania jest założenie i wygranie sprawy sądowej lub cierpliwe czekanie, aż rząd zajmie się zmianami w ustawie. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że 60-latkowie z 35-letnim stażem pracy będą się cieszyć swoją emeryturą prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Do końca grudnia bowiem ma sprawą zająć się Sejm. Najbardziej zadowoleni będą ci, którzy już pobierają, niskie z reguły, zasiłki przedemerytalne. Nie spieszą się z przejściem na emeryturę nadal pracujący.
- Spośród zainteresowanych składających wnioski najliczniejszą grupę stanowią osoby pobierające świadczenia i zasiłki przedemerytalne. Najmniej wniosków wpływa od mężczyzn, którzy są zatrudnieni - mówi Alina Szałkowska.