-Nie zliczę, ile razy przystawałam sama, ze znajomymi czy potem już mężem i dzieciakami przed tymi billboardami. I wiem, że setki ludzi "mają tak samo". Czasem się śmiałam, raz popłakałam. Najczęściej jednak te hasła po prostu dawały do myślenia, i to tak na poważnie - mówi Agata, torunianka wychowana na ulicznej sztuce Galerii Rusz (jak sama to określa).
Czym jest ta galeria? Cykliczną prezentacją sztuki na billboardach ustawionych w środku ruchliwego miasta. Od 25 lat, za sprawą jej twórców - Joanny Górskiej i Rafała Góralskiego - estetyka jest spójna, konsekwentna, a jednocześnie jedyna w swoim rodzaju. Nie wymiar plastyczny jednak jest tutaj najważniejszy, tylko przekaz - za każdym razem z wielkiego billboardu do przechodnia dociera sentencja, pytanie, aforyzm, humorystyczna lub gorzka refleksja, obok której nie da się przejść obojętnie. Oczywiście, towarzyszący jej pomysłowy skrót plastyczny (symbol, kolor, podział planszy etc.) jest tego przekazu integralną częścią.
W ten sposób Galeria Rusz z Torunia porusza, wzrusza i bawi już od 25 lat. W piątek, 4 października, zacznie swoje artystyczne świętowanie jubileuszu. Tego dnia otwarta zostanie wystawa retrospektywna w Instytucie Psychologii UMK w Toruniu. Jednocześnie też jubileuszowe prace pojawią się na billboardach w Toruniu, ale i w Warszawie, bo stolicę w ostatnich latach artyści też podbili.
Dziwny rok 1999, czyli początek. Zaczęło się od eksperymentu
Toruń, sierpień 1999 roku. Joanna Górska i Rafał Góralski zaczynają swój eksperyment. Nie bez trudu, bo pomysł z wystawieniem "czegoś takiego" na reklamowej planszy na ulicy oprócz znajomych na początku do nikogo specjalnie nie przemawiał. Dwojgu młodych ludzi, stanowiących już wtedy zgrany duet artystyczny i prywatny, zapału jednak nie brakowało (zresztą, zostało tak do dziś).
Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że mowa o czasach ciekawych, ale niekoniecznie wesołych. Dekada wolnorynkowej gospodarki jeszcze społeczeństwa nie ubogaciła. Bezrobocie galopowało, a na ulicach szarzyzna odziedziczona w spadku PRL-u mieszała się z krzykliwą kolorystyką "nowych czasów".
W takim to czasie właśnie pierwszy billoboard stanął w Toruniu przy Szosie Chełmińskiej. Miał być artystycznym eksperymentem, a zapoczątkował życie galerii, o której je twórcy dziś mówią z przekonaniem jako o "najdłużej działającej na świecie galerii billboardowej".
-Od tego czasu tworzymy sztukę na zewnątrz, która poRUSZa od wewnątrz. Wykorzystujemy nośniki reklamowe takie jak bilbordy i zmieniamy ich funkcję. Służą nam do prezentacji sztuki i dzięki temu zamiast reklam widz, przechodzień ma do wyboru refleksję, przemyślenia i prowokacje na temat życia jednostek i społeczeństw w skomplikowanej rzeczywistości XXI wieku - mówią Joanna i Rafał. - Takie poszerzenie komunikatów, dostępnych w przestrzeni publicznej (i wyjście poza przekaz komercyjno-reklamowy) jest niezwykle istotne, gdyż każdy z nas, członków społeczeństwa, czy tego chce, czy nie, współtworzy rzeczywistość. Od naszych wyborów zależy to, czy wspieramy jej aspekt pozytywny czy też negatywny.
"To nie jest kraj dla ludzi" czy "HWDP"? Każdy ma swoje ulubione uliczne dzieło
Przez ćwierć wieku Galeria Rusz zaprezentowała przechodniom ponad 800 oryginalnych prac. Wiele osób ma swoje ulubione, które cytuje z marszu, miewa przed oczami lub skojarzy szybko, oglądając retrospektywę.
"To nie jest kraj dla starych ludzi. To nie jest kraj dla młodych ludzi. To nie jest kraj dla ludzi" - to jeden z mocniejszych przekazów.
Wielu uwielbia wręcz niezapomniany billboard ze skrótem "HWDP", latami malowanym przez kiboli na murach w ramach pozdrowień dla policjantów. Artyści na billboardzie rozwinęli go tak: H - harmonia, W - wolność, D- dobro, P-piękno. I jak tu się nie uśmiechnąć mijając na przykład w drodze do pracy taki przekaz?
Będąc przy skrótach - pamiętny jest i ten billboard rozwijający "BHP". Krytycznie, smutno i tak po polsku bardzo do słów: B jak brud, H jak hałas i P jak patologia...
A billboard z tytułem "Polska matematyka"? Też nie do zapomnienia. Artyści wystawili pod tym hasłem rachunek dający do myślenia: "półżywy, pół biedy, półtora nieszczęścia".
To tylko kilka przykładów prac, które na przestrzeni lat poruszały na ulicach widzów. Często przypadkowych, ale czasem też celowo wracających pod wielką planszę. Po co? Żeby pomyśleć. Uśmiechnąć się jeszcze raz. Albo - to już znak dzisiejszych czasów - strzelić sobie selfie na tle słów, które potem chce się puścić dalej w social mediach.
Przeżyjmy to jeszcze raz, czyli wystawa na 25-lecie Galerii Rusz
Twórcy Galerii z okazji obchodów 25-lecia działalności artystycznej przygotowali retrospektywną wystawę i starali się uchwycić wybrane fragmenty procesu twórczego. Część prac zostanie pokazana w naturalnym środowisku, czyli na ulicznych billboardach w Toruniu i Warszawie. Część jednak we wnętrzu, jak piszemy na wstępie, i nie jest to typowa galeria sztuki, tylko „żywy organizm” - Instytut Psychologii UMK.
Łącznie na wystawie zostanie pokazanych ponad 100 dzieł z dorobku artystów. Oficjalne otwarcie jubileuszowej wystawy odbędzie się 4 października o godz. 18 w Instytucie Psychologii UMK przy ul. Gagarina w Toruniu.
Przez cały październik prace na billboardach prezentowane są w Warszawie w trzech miejscach: ul. 11 Listopada 40, Czerniakowskiej 159, Wał Miedzeszyński 407/Baseny.
W Toruniu od 4 października do końca miesiąca natomiast jubileuszowe prace oglądać można na placu Rapackiego, przy ul. Wały gen. Sikorskiego i u zbiegu ulic Gagarina z Reja.
WARTO WIEDZIEĆ:
- Joanna Górska i Rafał Góralski nadal mieszkają i pracują w Toruniu. Są aktualnie doktorantami w Szkole Doktorskiej AAH UMK w Toruniu. Byli wyróżnieni licznymi stypendiami i nagrodami. Otrzymali m.in. kilkukrotne stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prestiżowe stypendium "Młoda Polska", Nagrodę Artystyczną Miasta Torunia im. Grzegorza Ciechowskiego, Nominację do Nagrody Fundacji Deutsche Bank "Spojrzenia", Nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za całokształt działalności w 2024.
- Mają na swoim koncie liczne wystawy w Polsce i za granicą (Kraków, Wrocław, Londyn, Birmingham, Berlin, Nowy Jork).
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
