Wypadek koło Szczecina na A6: W karambolu zginęła 5-osobowa rodzina ze Stargardu. Babcia, mama i trójka dzieci, uczniów SP 3

11 czerwca, 0:07, Gość:

Napiszę tylko tak NiEwyobrazam Sobie takiej sytuacji że jednego dnia moja rodzina znika jeszcze nie przez Siebie tylko gościa który zapewne w rączce trzymał telefon. Chyba zabilbym tego gościa i sam popełnił samobójstwo.

Powinien dostać minimum 15 lat. Gdyby to zrobił z moją rodziną dostałby kulkę.

2019-06-10T12:46:32 02:00, Agaciorrrr:

Tiry na tory!!!! I dlaczego w Polsce tiry moga jezdzic w niedziele?!!!

A dlaczego nie mają jezdzic?Bo muszą np zdążyć na rozładunek w poniedziałek gdzies daleko???To taki sam pojazd tylko większy. Myśląc w ten sposób autobusy tez nie powinny jeździć. I kampery. To ze wszystkie niedouki wyjezdzaja w niedzielę na drogi to już standard.I chamstwo. CHAMSTWO. CHAMSTWO NA DROGACH!!!!!To jest przyczyna.

2019-06-10T21:36:48 02:00, Gosc:

W 99% wypadki powodują Tiry!!!! Są najniebezpieczniejszym ogniwem komunikacji. Każdy z nich jest potencjalym mordercą. Są jawnym dopuszczonym przez prawo i policję zagrozeniem na drodze

Bzdura!! Jest dokładnie na odwrót, kierowcy Tirów powodują najmniej wypadków (słuchałam kiedyś takiej audycji w radiu gdzie policja przedstawiala statystyki)

2019-06-10T16:15:27 02:00, skorpion:

Zamiast wieszać kirowcę należy zobaczyć miejsce katastrofy.To jest w tym miejscu droga szybkiego ruchu.Jest wzniesienie.Kierowca nie mógł jechać szybciej niż 85 km/h bo ma tacho i ogranicznik.Wylatuje na wzniesieniu a tam wszystko zakorkowane.Zestaw 20-30-tonowy nie staje w miejscu.Co miał zrobić?To sytuacja nie do przewidzenia.Więc zanim go powiesicie trochę wyobrazni.Kondolencje dla rodzin ofiar

2019-06-10T22:51:22 02:00, Marek:

Zgodzę się tylko z jedną częścią twojej wypowiedzi : "trochę wyobraźni" by się przydało, ale przede wszystkim kierowcy. Jeżeli zaś niea się wyobraźni, to zastąpić ją mogą odpowiednie aplikacje nawigację, które pokazują natężenie ruchu w czasie rzeczywistym. P. S. Tam nie ma żadnego wzniesienia, są zato znaki, by zwolnić bo za 800 metrów będzie zwężenie drogi i roboty drogowe. Poza tym kierowca widzi wszystko z perspektywy 2 metry nad drogą.

Nie gapić się w smarfon i przyznac sie do winy jeżeli ma skrupuły i sumienie. Każdy wie że w tym miejscu i o tej porze często są korki nad morze. Ale po co myśleć jak się jest Panem szos. Należało zachować bezpieczną odległość i dostosować prędkość a nie gnać jak szalony. Po co hamować skoro i tak się nie zatrzyma

2019-06-10T16:15:27 02:00, skorpion:

Zamiast wieszać kirowcę należy zobaczyć miejsce katastrofy.To jest w tym miejscu droga szybkiego ruchu.Jest wzniesienie.Kierowca nie mógł jechać szybciej niż 85 km/h bo ma tacho i ogranicznik.Wylatuje na wzniesieniu a tam wszystko zakorkowane.Zestaw 20-30-tonowy nie staje w miejscu.Co miał zrobić?To sytuacja nie do przewidzenia.Więc zanim go powiesicie trochę wyobrazni.Kondolencje dla rodzin ofiar

Zgodzę się tylko z jedną częścią twojej wypowiedzi : "trochę wyobraźni" by się przydało, ale przede wszystkim kierowcy. Jeżeli zaś niea się wyobraźni, to zastąpić ją mogą odpowiednie aplikacje nawigację, które pokazują natężenie ruchu w czasie rzeczywistym. P. S. Tam nie ma żadnego wzniesienia, są zato znaki, by zwolnić bo za 800 metrów będzie zwężenie drogi i roboty drogowe. Poza tym kierowca widzi wszystko z perspektywy 2 metry nad drogą.

2019-06-10T21:39:13 02:00, Gość z wielgowa:

Durnie z zst zgl zmy zka - tak miało być

Jesteś żałosny durniu

2019-06-10T21:39:13 02:00, Gość z wielgowa:

Durnie z zst zgl zmy zka - tak miało być

Zapomniałeś dopisać zch i zpy

2019-06-10T12:54:36 02:00, ramol:

A ja mam wrażenie że w Polsce panuje nowa gra wśród kierowców. Polega ona na tym aby tak pokierować pojazdem żeby zabić jak najwięcej innych użytkowników dróg. Za to są chyba jakieś punkty, czasami wieniec zwycięstwa złożony na na cmentarzu, jeżeli zwycięzca zginie sam podczas gry. Jadąc po polskich dogach mam wrażenie że bezwolnie uczestniczę w tej grze i jestem dostarczycielem punktów dla jakiegoś gracza, co jedzie akurat za mną, naprzeciwko, lub czai się z boku aby obrać mnie sobie na cel. Czasami ten gracz "nagania" mnie innemu kierowcy i ten bezwiednie walnie we mnie, bo akurat uciekałem przed "graczem idiotą" bo tamten już jedzie dalej szukając innej ofiary.

To wcale nie jest głupie co piszę, bo według mnie tego co się dzieje na drogach inaczej wytłumaczyć się nie da, przecież 2 kilometry wcześniej na węźle Kijewo było zwężenie tej drogi do jednego pasa i zaraz będzie drugie zwężenie na Rzęśnicy. Czy ten kawałek nie można spokojnie przejechać w ciągu jednego pasa?. Ile razy jechałem tamtym odcinkiem, to widziałem takich właśnie "graczy" pędzących lewym pasem, aby tylko wyprzedzić kilka aut, aby być wcześniej w kolejce na drugiej zwężce, aby się wcisnąć przed innych. Jazda na suwak? nie w tym kraju, tutaj każdy gna lewym do końca i wbija się na siłę w prawidłowy pas zmuszając innych do stania. Nie biorę kierowcy w obronę, ale sam niekiedy nie mam siły, kiedy przymierzam się do wyprzedzania kogoś, a z tyłu z rzędu aut wyskakuje mi na siłę cwaniak i nie patrząc czy da radę gna do przodu, a potem wciska się przed innych, a ja przesuwam się do tyłu, zamiast wyprzedzić.

Tylko potężne kary mandatów odstraszą graczy od takiej gry.

Będzie winny kierowca TIRa, a jak znam życie "gracz" spokojnie pojechał dalej i już szuka innych dostarczycieli punktów do gry

2019-06-10T12:57:48 02:00, Gość:

W życiu nie słyszałem większych bredni...

2019-06-10T13:54:39 02:00, Ramol:

A jak inaczej wytłumaczysz te zachowania na drodze?.

2019-06-10T14:59:29 02:00, HH:

Po to infrastruktura ma dwa pasy, aby z dwóch pasów korzystać - przestańcie się ustawiać na 1 pasie, jak barany na rzeź...

Dojeżdżanie do końca to nie jest cwaniactw, tylko prawidłowe zachowanie. Wydłużacie tylko korek niepotrzebnie. Szeryfów chyba czas zgłaszać na policję, bo innej rady nie ma.

Zapełniajcie dwa pasy i cwaniakowania nie bedzie, a nauczycie się normalnej jazdy i uprzejmości.

2019-06-10T18:14:17 02:00, zgred:

Praw fizyki nie zmienisz. Głupoty ludzkiej także. Ile razy tamtędy jadę, albo na innych zwężeniach, to prawy pas prawie zawsze stoi, bo miszczofie gnają do końca lewym pasem, potem kierunkowskaz i wciskają się na otarcie lakieru aby wjechać. Normalny kierowca z prawego pasa nie będzie ryzykował obtarcia, więc mądry głupiemu ustępuje i ..., dalej stoi.

A znasz jazdę na suwak?