- Gdzie ja jestem?
- W urnie!
Tak zaczyna się najnowszy spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości pt. “Wyborczy sen”, który był zapowiadany jako główny przekaz tej kampanii. Miał być intrygujący, nowatorski i zachęcający wyborców do głosowania. Wyszło... Nieco inaczej.
Spot PiS-u, w którym aktor Janusz Rewiński składa wizytę w głowie śpiącego wyborcy, jest wykonany w tonie żartobliwym, ale na pewno nie można go nazwać sukcesem. Choć w porównaniu z ostatnim spotem Koalicji Obywatelskiej pt. “Zwykła polska rodzina”, wypada chyba nieco lepiej.
Nieudany spot KO
- Żadna z kluczowych partii politycznych nie zaprezentowała w tym roku spotu, który wzmacniałby przekazy adresowane do wyborców. Jeśli chodzi o ostatnie spoty PiS i Koalicji Obywatelskiej, to na pewno bardzo słabo wypada spot tej drugiej, pt. “Zwykła polska rodzina” - uważa prof. Dariusz Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert w dziedzinie public relations oraz badań społecznych.
- Jest to wyjątkowo nieudana produkcja, przy której popełniono podstawowy, wręcz banalny błąd. W takich spotach, gdzie chcemy uzyskać efekt naturalności, nie można zatrudniać aktorów. Ten spot został odebrany jako nieprawdziwy, nieszczery - dodaje w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
Internauci błyskawicznie wychwycili bowiem, że mężczyzna grający w spocie KO głowę rodziny jest tak naprawdę aktorem, który grał w serialach paradokumentalnych, natomiast kobieta, która wcieliła się w rolę jego małżonki, ma za sobą przeszłość w disco polo.
Zdaniem prof. Dariusza Tworzydły, spot Prawa i Sprawiedliwości pt. “Wyborczy sen” wypada niewiele lepiej.
Spot PiS niewiele lepszy
- Jest przede wszystkim zbudowany inaczej, w konwencji żartu, więc podlega też innym kryteriom oceny, niż spot Koalicji Obywatelskiej. Ale generalnie spoty wyborcze powinny zawierać mocne przesłanie, powinny zapadać w pamięć i w ten sposób wpływać na odbiorców. Myślę że żaden ze spotów ani PiS, ani KO nie przekona nowych wyborców do zagłosowania na te partie - mówi dla AIP.
Jak duży wpływ mają spoty wyborcze na decyzje Polaków przy urnach wyborczych?
- Oczywiście spoty wyborcze powinny być przygotowywane, ponieważ są ważnym elementem kampanii. Partie muszą być obecne w świadomości publicznej m.in. za pośrednictwem spotów. Ale konstruując każdy tego typu materiał trzeba wszystko dokładnie zaplanować i przewidywać jego odbiór. Mam wrażenie, że w przypadku polskich partii politycznych tego brakuje - twierdzi prof. Dariusz Tworzydło.
Narzędzia, które pomogą Ci wybrać
