Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do rad osiedli w Bydgoszczy - razem z wyborami do europarlamentu?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
We Wrocławiu wybory do rad osiedli odbywają się z zachowaniem obostrzeń związanych z koronawirusem. Frekwencja jest niezła.
We Wrocławiu wybory do rad osiedli odbywają się z zachowaniem obostrzeń związanych z koronawirusem. Frekwencja jest niezła. Paweł Relikowski
W pełnym składzie nie obraduje już rada na Flisach, Glinkach, Siernieczku, Górzyskowie, Zimnych Wodach-Czersku Polskim, Wyżynach, Wilczaku Jarach, Piaskach, Osowej Górze, Miedzyniu, Łęgnowie, Kapuściskach, Starym Mieście, Śródmieściu i Bocianowie. Kto następny?

Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia

Stoimy przed wyzwaniem "ożywienia" rad osiedli w Bydgoszczy. Pojawiają się już głosy o konieczności ich likwidacji. Jeśli tych głosów ma być mniej, trzeba nadać ich działalności więcej prestiżu i kompetencji. Bydgoszcz spogląda w kierunku statutów rad osiedli które wypracowały Wrocław i Poznań. W tym drugim mieście wybory do rad osiedli odbywają się jednego dnia, w ten sposób rady osiedlowe mają kadencje równe - rozpoczynają je i kończą w tym samym czasie.

To Cię może też zainteresować

- Uważam, że to dobry pomysł, który można przenieść również na grunt bydgoski. Takie wybory mogłyby być świętem lokalnej demokracji. W gronie osiedlowych radnych jest wielu, którym taka propozycja się podoba, są jednak również głosy, które są przeciwne organizacji wyborów jednego dnia, potrzeba tu dyskusji - uważa Jakub Mikołajczak, radny z Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej Rady Miasta Bydgoszczy. - Są również kwestie prawne i techniczne, które trzeba byłoby rozwiązać. Chodzi na przykład o to czy zorganizować wybory osiedlowe przy okazji np. wyborów do Parlamentu Europejskiego i czy w ogóle jedna komisja mogłaby wtedy zliczać głosy czy też musiałaby powstać oddzielna komisja.

Obostrzenia związane z koronawirusem w pewnym sensie mogą w pomóc w podjęciu decyzji o powszechnych wyborach. Jako, że nie można było organizować spotkań, a więc i wyborów, coraz więcej rad działa w uproszczonym trybie - formalnie rada nie istnieje, bo jej kadencja minęła, ale w jej imieniu pracują zarządy. Takich rad będzie coraz więcej, a to z kolei sprawi, że - przy założeniu że wybory odbędą się jednego dnia - radom nie trzeba będzie skracać kadencji.

Radni osiedlowi wskazują, że zainteresowanie pracą (społeczną) byłoby większe, gdyby kompetencje rad były inne. Obecnie mają zbyt mały wpływ na wydarzenia na swoim osiedlu, by czuli, że coś od nich zależy. Rady mają jedynie rolę opiniodawczą, ale ich opinie można wziąć pod uwagę albo zupełnie zlekceważyć. Przyznanie większych kompetencji osiedlowym radnym oznaczałoby jednak, że trzeba byłoby je "zabrać" radnym Rady Miasta Bydgoszczy.

Podobnie sprawa ma się z budżetami osiedlowych rad. Te nie były "aktualizowane" od dawna (wysokość wsparcia zależy wprost od liczby mieszkańców danego osiedla). Ale większe pieniądze dla rad osiedli oznaczałyby, że mniej pieniędzy mogłoby trafić np. do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.

Nad nowym statutem od miesięcy pracują rady osiedli, radni miejscy i zespół roboczy Rady ds. Partycypacji Społecznej. Wypracowany przez to grono statut musi być elementem konsensusu, bowiem będzie bazą dla prac osiedlowych rad na najbliższe lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo