Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkomający laptop bez Internetu

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Przekazane radnym komputery, zamiast pomagać im w pracy, kurzą się na domowych półkach.

Przekazane radnym komputery, zamiast pomagać im w pracy, kurzą się na domowych półkach.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49105" sub="Radny Marek Gralik używa laptopa w domu. Czeka jednak na remont sali sesyjnej. Wtedy ze swojego laptopa, za pomocą rzutnika, będzie mógł prezentować swoje pomysły „multimedialnie”">Uzbrojenie bydgoskich rajców w nowoczesny sprzęt miało sprawić, że ratusz będzie mniej wydawał na druk dokumentów i wysyłkę poczty. Często załączniki i projekty to setki stron pism, więc oszczędności miały być spore. Laptopy trafiły do radnych na początku roku, ale nie są w pełni wykorzystywane. – Są dobre, bateria wystarcza nawet na trzy godziny działania bez podłączania ich do prądu – mówi radny Łukasz Kowalski. - Ale na sali sesyjnej, gdzie mieliśmy z nimi pracować, nie ma jeszcze wejść do gniazdek. Sesje trwają godzinami, więc już na ich początku wszyscy pozostaliby bez dostępu do materiałów w swoich komputerach.

Zablokowane porty

Nic więc dziwnego, że korespondencja w większości nadal trafia do radnych w formie drukowanej. Ratusz nie zapewnił również dostępu do Internetu, a nie wszyscy mają go w domach. Radni nie mogą też ściągnąć poczty w ratuszu, bo - żeby urzędnicy nie zajmowali się prywatą w czasie pracy - porty są zablokowane. - Prezydent jest nieprzewidywalny – to opinia jednego z radnych. - Ja podpiszę na przykład umowę na trzy lata z TP SA na neostradę, a prezydent zmieni zdanie i laptopy odbierze. Ja zostanę bez komputera, ale za to z rachunkami, które i tak będę musiał płacić.

<!** reklama left>- Skoro zostały zakupione, to słusznie, że już nam je dano, a nie zamknięto gdzieś w magazynach – uważa radny Marek Gralik. – Nie wszyscy mieli styczność z komputerami, więc przynajmniej będzie czas, żeby się trochę podszkolić. Ja mam w domu Internet i niektóre materiały wysyłam już do radnych pocztą. Informuję ich też o posiedzeniach komisji e-mailem. Wiedzą o nich trochę wcześniej, zanim przyjdzie tradycyjna poczta. Uważam również, że radni mają swoje diety na tyle wysokie, że stać ich na to, żeby na własny koszt opłacać Internet.

Bez dodatkowych kosztów

- Sprawdzaliśmy, według naszych informacji, większość radnych ma w domu stałe łącze – twierdzi Mirosław Bratkowski, zastępca dyrektora Wydziału Informatyki Urzędu Miasta. - Nie będziemy płacić dodatkowo za ich połączenia internetowe. Dostali laptopy, sprzęt uznanej firmy, bardzo dobry, posiadający wszystko, co potrzebne.

W wakacje jednak salę sesyjną czeka gruntowny remont. - Radnych nie będzie, więc wymienimy całą technikę. Jesienią będą się już mogli podłączyć do gniazdek – zapowiada dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!