https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko rozbija się o pieniądze

Andrzej Pudrzyński
Grupa „Twożywo” i Bogna Burska to propozycje świeckiego ośrodka kultury na najbliższe miesiące. Wiosną natomiast nie zanosi się na duże imprezy plenerowe.

Grupa „Twożywo” i Bogna Burska to propozycje świeckiego ośrodka kultury na najbliższe miesiące. Wiosną natomiast nie zanosi się na duże imprezy plenerowe.

<!** Image 2 align=right alt="Image 75742" sub="Zorganizowanie dużej, plenerowej imprezy dla mieszkanców to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych / Fot. Andrzej Pudrzyński">Grupa „Twożywo”, o czym pisaliśmy wielokrotnie, chce wiosną zorganizować w Świeciu warsztaty plastyczne i przeprowadzić szereg plenerowych akcji. Jedną z nich ma być pokrycie ściany ośrodka kultury malunkiem, ale artyści na razie utrzymują w tajemnicy, co to konkretnie będzie.

Na początku marca do Świecia zawita też Bogna Burska. Artystka posługuje się wieloma formami wypowiedzi: tworzy instalacje, realizacje przestrzenne, zajmuje się się także fotografią, malarstwem. Kilkudniowy przegląd jej twórczości odbędzie się na zamku i w ośrodku kultury.

A co z wiosennymi imprezami masowymi?

<!** reklama>- Na razie za wcześnie o tym mówić - zastrzega Romuald Dworakowski, kierownik Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu. - Na pewno latem odbędzie się Festiwal Orkiestr Dętych, bo to nasza cykliczna impreza. Jeśli chodzi o koncerty muzyczne czy występy kabaretów, to musimy najpierw przeanalizować, kogo i za ile sprowadzić. Kiedy planujemy tego typu imprezy, staramy się, aby Świecie było częścią większej trasy danego artysty. Dzięki temu koszty są nawet o połowę niższe, niż wtedy, gdy przyjeżdża on tylko na jeden występ do naszego miasta.

A w przypadku, gdy chodzi o popularnych artystów, wydatki są niemałe. Zespół Bajm kasuje co najmniej 40 tysięcy złotych. Sporo liczą też sobie wokalistki Kayah (około 35 tys.) i In-Grid (25 tys.). Z zespołem Wilki rozmowa zaczyna się od 30 tys., a z Gipsy Kings od 25 tys. złotych. Dużo tańsi są Norbi (7 tys.) czy Eleni (12 tys.). Znany, m.in., z „Kolorowych jarmarków” Janusz Laskowski jest osiągalny za stosunkowo nieduże pieniądze - 4-5 tysiecy złotych. Od skali popularności uzależnione są też wynagrodzenia satyryków, którzy występowali podczas ostatniego Kabaretonu w Świeciu. Kabaret Moralnego Niepokoju rozśmiesza za 10 tysięcy złotych, a Koń Polski za 9 tysięcy. Mim Ireneusz Krosny liczy sobie 6 tys., a Andrzej Grabowski, czyli popularny Ferdek z serialu „Świat według Kiepskich” - 7 tysięcy złotych.

- A do tego trzeba doliczyć dodatkowe koszty, związane z nagłośnieniem czy oświetleniem - mówi Romuald Dworakowski.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski