Bogate lato w mieście

Letnie imprezy plenerowe przyciągnęły tysiące osób. Bydgoszczanie pokochali sport, dinozaury, statki, kino objazdowe i ulicznych artystów.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195114" sub="Park z dinozaurami w Myślęcinku cieszył się ogromną popularnością, podobnie jak Ogród Fauny PolskiejFot.: Dariusz Bloch">

Bydgoskie lato już w czerwcu przywitały dwie duże imprezy. Jedna - witająca wakacje - odbyła się w Myślęcinku, druga nad Brdą. Ster na Bydgoszcz w tym roku zgromadził rekordową liczbę jednostek pływających. W trakcje imprezy pobity został rekord - zwodowano 20-osobowy kajak.

<!** reklama>- Popularna była strefa kibica - mówi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta i dodaje, że choć Polacy nie wypadli w rozgrywkach najlepiej, to niektóre mecze mogło oglądać na Starym Rynku ok. 5 tys. osób. Nie mniejszym powodzeniem, kilka tygodni później, cieszyła się jedyna w kraju Wyspa Olimpijska. Tam bydgoszczanie śledzili starty Polaków na stadionach w Londynie, a relacje z Bydgoszczy i wspólnego kibicowania pojawiały się na antenie ogólnopolskich stacji TV, m.in. TVN i TVN24. Podobne, duże zainteresowanie mediów wzbudziły także gala boksu oraz Miting Pedro’s Cup.

W Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku pobite zostały dwa rekordy sprzedaży biletów: 25 816 - do Ogrodu Fauny Polskiej i 26 112 - do parku rozrywki i parku z dinozaurami. Tam, oprócz prehistorycznych zwierząt, największą popularnością cieszyła się... kolejka górska. Bydgoszczanie polubili też plażę, wspólne grillowanie, badmintona, wypożyczalnię kajaków, siatkówkę plażową oraz... deskę, na której można śmigać na powierzchni wody jednego ze stawów, czyli tzw. wakepark.

- Przed nami jeszcze - zdradza Sandra Federowicz, rzecznik LPKiW w Myślęcinku - Pożegnanie Lata, Babie Lato i Jarmark Kujawski.

Tysiące gości zgromadziły też imprezy, organizowane przez Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki, m.in., Buskers Festival i Jarmark Świętojański. W pierwszej z nich, międzynarodowych spotkaniach artystów, uczestniczyło kilkudziesięciu twórców z Niemiec, Austrii, Włoch, Japonii, USA, Kanady i Argentyny. Na ulicach pojawili kuglarze, akrobaci, cyrkowcy, klauni.

Miejskie Centrum Kultury, oprócz imprez organizowanych w centrum, pierwszy raz ruszyło z „namiotem zabaw” do mieszkańców osiedli, czyli miejsc uznawanych za kulturalne pustynie. Uruchomiło też kino objazdowe.