Kibice po raz ostatni w tym sezonie zobaczą w meczach
ligowych w Inowrocławiu swoje drużyny. - Kończ waść, wstydu oszczędź – tak
chciałoby się powiedzieć o dobiegającym końca sezonie piłkarskim w wykonaniu
inowrocławskich drużyn. Jaśniejszymi momentami były występy młodzieży oraz
pojawienie się zespołu kobiecego.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 213864" >Największe rozczarowanie to postawa Cuiavii, choć można było
się tego spodziewać, skoro w klubowej kasie pustki po aresztowaniu głównego
sponsora.
- Każdy z nas walczy tak naprawdę o swój byt. Nie wiadomo,
co będzie z klubem, więc im lepsze występy pod koniec sezonu, tym większa
szansa na zwrócenie na siebie uwagi – - mówił przed derbowym meczem w Pakości
napastnik „zielonych” Krzysztof Kretkowski i jego drużyna na początku
rzeczywiście wyglądała tak, jakby grała o życie.
Już po 8 minutach Cuiavia prowadziła 2:0 i wtedy...
przestała grać. Ten zastój skwapliwie wykorzystała Notecianka, której punkty są
potrzebne do utrzymania. Inowrocławianie przegrali 2:4, a na klubowej stronie
pojawiają się głosy, że nasz zespół nie wykazywał wielkiego zapału do gry, aby
pomóc sąsiadowi zza miedzy w utrzymaniu się. - Nawet jak się podłożyli to był
piękny mecz – kwituje jeden z kibiców i tu ma akurat rację, bo derbowe
spotkanie obfitowało w emocje.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 213864" >Klepiąca biedę Goplania pokonała w Brzyskorzystewku
Brzysko-Rol, a jeśli wygra jutro przy ul. Orłowskiej, to ma szansę kontynuować
masz w górę tabeli. Szkoda, że to tabela okręgówki, czyli klasy, w której gra
tak utytułowanej drużynie zwyczajnie uwłacza.
- Miejsce Goplanii jest w IV lidze, bo na III teraz nas nie
stać – deklarował wielokrotnie prezes Andrzej Prabucki, ale na razie klub co
najwyżej zapewnił sobie spokojny byt w piątej.
Jutro biało-niebiescy grają z Piastem, którego trenerem jest
były trener Goplanii, Jerzy Mądrzejewski, a na boisku gra kilku byłych
zawodników klubu. Wygrać z Piastem będzie jednak trudno, bowiem to lider i
świeżo upieczony IV-ligowiec.
<!** reklama>Odbić sobie kompromitującą porażkę 1:6 w Nowej Wsi Wielkiej
będzie chciała mątewska Noteć. Wyjazdowy mecz w Jadownikach będzie ostatnim w
kolejnym przeciętnym sezonie, w którym zespół zajmuje miejsce w środku
A-klasowej tabeli.
W tej całej pewnie przytłaczającej już kibiców futbolowej
przeciętności jedynym światełkiem w tunelu wydają się sukcesu drużyn
młodzieżowych oraz powstanie sekcji kobiecej przy Noteci.
Czy kolejny sezon będzie lepszy? Na razie działacze
wszystkich inowrocławskich klubów wzruszają ramionami i oceniają, że póki nie
ma większego wsparcia z miasta, na futbol wyższych lotów nie ma co liczyć.
- Ostatnie w sezonie
- - sobota, 17.00 – Cuiavia – Polonia Leszno
- - sobota, 17.00 – Goplania – Piast Złotniki Kujawskie
- - niedziela, 16.00 – Noteć (kobiety) – Legia Chełmża