Władze żnińskiego Cechu Rzemiosł Różnych dążą do podniesienia rangi zrzeszenia. Ważnym krokiem w tym kierunku było uhonorowanie zasłużonych rzemieślników.
<!** Image 2 align=right alt="Image 1232" >Uroczystość odbyła się w miniony poniedziałek podczas Walnego Zgromadzenia Członków Cechu w żnińskiej kawiarni „Alma”. Gośćmi honorowymi spotkania byli Jerzy Turowski, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy oraz Jarosław Jaworski, burmistrz Żnina.
Działalność zarządu cechu w 2004 roku podsumował Jan Jezierski, starszy cechu. Poinformował, że pod koniec 2004 roku do cechu należało sześćdziesiąt dziewięć zakładów. W tym roku deklaracje członkowskie złożyło sześciu rzemieślników.
- Z tych sześciu tylko dwa zakłady szkolą uczniów, chociaż już od 2001 roku funkcjonuje ustawa o obowiązkowej przynależności do cechu tych rzemieślników, którzy szkolą uczniów. Tymczasem od września 2005 roku rzemieślnik mający uprawnienia do szkolenia uczniów będzie musiał przynależeć do cechu, w przeciwnym wypadku szkoła odmówi jego dokształcania teoretycznego - podkreślił Jan Jezierski.
Sprawozdanie, które złożył, zostało ocenione pozytywnie. W efekcie zarząd otrzymał absolutorium jednogłośnie.
- W ostatnich latach nasi rzemieślnicy nie czuli wzajemnych więzi, nie zrzeszali się. To powoli zaczyna się zmieniać. Bardzo dobrą reklamę rzemiosłu zrobił piknik, który zorganizowaliśmy w maju. Wielu kolegów, którzy nie chcieli przynależeć, pozazdrościło nam tak zgranej wspólnoty. Pokazaliśmy, że jak coś robimy, robimy to dobrze. W końcu rzemiosło było w Żninie już w XIV wieku. Ma więc wielowiekowe tradycje - powiedział „Expressowi” jeden z rzemieślników.
Jan Jezierski przyznał, że wspólne imprezy są okazją do integracji. Dlatego zadecydowano, że za rok Cech Rzemiosł Różnych w Żninie zorganizuje huczne swoje 50-lecie istnienia.