Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze w powiecie Targi Pracy okazały się strzałem w dziesiątkę

Maria Warda
Pracodawcy mieli nie tylko szansę „wyłowić” pracownika, ale także zaprezentować swoją ofertę
Pracodawcy mieli nie tylko szansę „wyłowić” pracownika, ale także zaprezentować swoją ofertę Maria Warda
Z propozycji PUP i starostwa żnińskiego skorzystało 39 pracodawców. Szukający zatrudnienia byli zdziwieni różnorodną postawą, wobec pytających o warunki pracy.

Pracodawców, którzy zdecydowali się na udział w Targach Pracy, przyjął pod swój dach Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Marii Karłowskiej. - W naszej szkole przygotowujemy do różnych zawodów, więc takie targi na pewno przydadzą się naszym uczniom - mówi Leszek Kowalski, dyrektor placówki.
Na targach prezentowali się nie tylko rzemieślnicy branż budowlanych, betoniarskich, samochodowych, mechanicznych, motoryzacyjnych, ale także kosmetyczki, handlowcy, służby mundurowe. Przedstawili łącznie 220 ofert w takich zawodach jak programista, stolarz, pracownik budowlany, poligrafia, spawacz, ślusarz, pracownik produkcji.
Chętnych nie brakowało. Ponad 30 kandydatów do pracy w Work Service pod Poznaniem pozyskała Ewa Łukomska. - Ludzie byli bardzo pozytywnie do nas nastawieni - mówi Ewa Łukomska - Pytali o zarobki, co moim zdaniem jest sprawą oczywistą, bo każdy ma prawo wiedzieć, jak będzie kształtowała się jego pensja, jeśli będzie rzetelnie pracował. Informowałam, że oferujemy transport, za co jest pobierana opłata, ale za znośną cenę.
Inne podejście o pytanie na temat zarobków prezentował prezes Kohler+Bovenkamp (dawny Żefam). - Kandydat, który na początku pyta, ile zarobi, odpada - mówi Martin Cieszyński. - Oczekujemy osób, które są gotowe się szkolić, dlatego jesteśmy otwarci na stażystów.
Panie szukające chętnych do pracy w hotelu Martinia i w Grodzie Piasta w Chomiąży uważają, że pytanie o zarobki nikogo nie dyskwalifikuje. - Przecież są osoby, które chcą zmienić pracę i polepszyć sobie zarobki, więc mają prawo wiedzieć czego od nas oczekiwać - mówią. - My ze swej strony informujemy jakie są nasze oczekiwania wobec pracownika. To chyba jest uczciwa postawa.
Na próżno na chętnego do nauki zawodu czekał prowadzący warsztat samochodowy w Żninie Stanisław Wojtaś. - Przyjąłbym dwóch uczniów, warsztat jest zmechanizowany, praca pewna, ale od dwóch lat nie znajduję chętnych - ubolewa Stanisław Wojtaś.
- Miło zaskoczył nas chłopak, który pytał o pracę w policji - mówi Krzysztof Jaźwiński, rzecznik prasowy żnińskiej KPP. - Powiedział, że służbę chciałby zacząć od patrolowania ulic, bo tylko w ten sposób pozna ten fach.
Wszyscy odwiedzający wysoko ocenili inicjatywę. - Takie targi pracy powinny odbywać się częściej - uważa Janusz Kaczmarczyk, bezrobotny szukający zajęcia w branży budowlanej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!