Wójt z oliwną gałązką

Bóg patrzy w moje serce, zna moje intencje i zamiary, które są czyste - słowami generała Władysława Sikorskiego nowy wójt rozpoczął rządy.

<!** reklama right>Po burzliwej kadencji 2002-2006, kolejne cztery lata w gminie Inowrocław zapowiadają się bardzo spokojnie. Nie tylko radni unikają podziałów na koalicję i opozycję, ale także następca Tadeusza Kwiatonia, Lech Skarbiński deklaruje współpracę z radnymi i mieszkańcami na wszystkich frontach. Włodarz, po złożeniu ślubowania, podziękował najpierw tym, którzy przyczynili się do jego wyborczego sukcesu, od rodziny, wspierającej go podczas kampanii po kandydatów na wójta, którzy udzielili mu swego poparcia w drugiej turze głosowania. Po tym wstępie przedstawił swój program działania na najbliższe cztery lata.

- Chcę współpracować ze wszystkimi radnymi, sołectwami i mieszkańcami. Priorytetowe zadania to budowa kanalizacji, dróg i chodników dokończenie wodociągu na wsi, doprowadzenie Internetu. Będę współpracował ze szkołami, które są ostoją kultury na wsi i dołożę starań, by urząd był przyjazny dla petenta - mówił podczas sesji Rady Gminy Lech Skarbiński.

Włodarz zadeklarował też, że podejmie współpracę ze Starostwem Powiatowym i Urzędem Miasta. W przerwie obrad Tadeusz Kwiatoń przekazał swemu następcy gabinet i urząd. Od wczoraj nowy włodarz już oficjalnie urzęduje w gmachu przy ulicy Królowej Jadwigi 43.