Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o dziecko. Matka pozbawiona władzy rodzicielskiej, skazana na więzienie. Ojciec - milczący

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Rodzice po rozstaniu powinni zrobić wszystko, żeby nowa sytuacja nie odbiła się negatywnie na dziecku. Tyle teoria. Jaka jest praktyka, każdy widzi...
Rodzice po rozstaniu powinni zrobić wszystko, żeby nowa sytuacja nie odbiła się negatywnie na dziecku. Tyle teoria. Jaka jest praktyka, każdy widzi... 123RF
- Nawet po rozstaniu rodziców, dziecko powinno mieć ich obu. Moja córka ma tylko tatę. Mnie wyeliminowano. Mała zaraz skończy 4 lata. Od dwóch jej nie widziałam - mówi matka. A ojciec milczy.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Ona spod Bydgoszczy, on z Bydgoszczy. Połączyła ich branża. On lekarz, ona trochę niżej niż on. Po pół roku znajomości okazało się, że Agnieszka jest w niespodziewanej ciąży. Była połowa 2017 roku.

- Nie pobraliśmy się, ale wprowadziłam się do mieszkania Roberta - zaczyna kobieta, obecnie 35-latka. - Od początku nam się nie układało. Oboje jednak myśleliśmy, że narodziny dziecka coś zmienią. Zmieniły na gorsze. Rozstaliśmy się, gdy malutka miała 3 miesiące. Wróciłam z niemowlęciem do rodziców.

Agnieszka: - Robert obiecał pomagać mi przy dziecku, ale na obietnicach się kończyło. Ja i moja mama wychowywałyśmy moją córeczkę.
Młodzi rodzice zaczęli oskarżać się nawzajem. Ona zarzucała mu brak zainteresowania dzieckiem, on wytykał jej błędy w opiece nad córką. Konflikt tak narastał, że strony zaczęły wzywać policję. Postanowiły walczyć w sądzie. Kobieta złożyła wniosek o powierzenie jej władzy rodzicielskiej nad córką i o to, aby dziewczynka zamieszkała z nią. Ojciec w tym samym czasie, wnioskował o to samo, lecz dla siebie.

Skłóconymi rodzicami miał zająć się Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów. Ojciec malutkiej nie stawił się na badania. - Ja tak - przyznaje Agnieszka.

Zastraszony ojciec

Z akt sądowych: „Ojciec cofnął swój wniosek o powierzenie mu władzy rodzicielskiej i oświadczył, że z uwagi na zachowania matki dziecka i swój stan psychiczny rezygnuje z sądownie ustalonych kontaktów z dzieckiem”.
- Niecały rok po tym, jak zaczął walczyć o małą, odpuścił. Niby ze strachu przede mną - dodaje Agnieszka.
Skoro jeden rodzic rezygnuje z opieki nad dzieckiem, sąd powierza ją drugiemu rodzicowi. - U nas tak się nie stało - kontynuuje Agnieszka. - Specjaliści uznali, że nie nadaję się na matkę.

Z akt sądowych: „Matka nie daje gwarancji prawidłowego, samodzielnego wychowywania dziecka i prezentuje rażąco niskie predyspozycje wychowawcze”. Podczas badań w OZSS psychiatra zdiagnozował u Agnieszki osobowość nieprawidłową typu borderline (zaburzenia osobowości), intelekt w dolnej granicy normy, nikotynizm i nadużywanie alkoholu.
- Do dzisiaj się zastanawiam, na jakiej podstawie lekarz to wszystko we mnie rozpoznał, skoro badanie trwało jakieś 10 minut - wtrąca czytelniczka.

Wzór matematyczny

Dalej: - Jego zdaniem jestem prawie niepełnosprawna umysłowo. To po tym, jak zapytał mnie o wzór na pole koła, a ja nie umiałam odpowiedzieć. Zawsze byłam słaba z matematyki. Jestem humanistką. Racja, palę, ale nie jestem pijaczką.
Wspomina incydent: - Był gorący wieczór. Córeczka już spała. Wypiłam piwko pod oknami. Po chwili poszła fama, że jestem matką-alkoholiczką. Świadkiem w sprawie był sąsiad. Ten, który pechowego wieczoru wezwał policję, a wcześniej został skazany za znęcanie się nad swoją rodziną. Zeznał, iż zostawiłam dziecko bez opieki i wyszłam pić piwo do ogródka piwnego. Tyle, że w moich okolicach nie ma czegoś takiego, jak ogródek piwny. Jest warzywny. Zeznawali też inni sąsiedzi. Bardzo fajne, porządne małżeństwo nauczycieli. Oceniali mnie jako dobrą matkę. Sąd natomiast nie wziął pod uwagę ich wypowiedzi, gdyż, w jego opinii, ci małżonkowie dostatecznie mnie nie znali.

Jeszcze bardziej ją zdziwiło, gdy Robert złożył do sądu wniosek o umieszczenie ich dziecka w rodzinie zastępczej. Uzasadniał, iż jego ekspartnerka łamie prawo i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa malutkiej. Według niego, pobyt córki w innym domu pozwoli mu... na nawiązanie kontaktów z córką, a za zerwanie ich obwiniał Agnieszkę. Miała go uporczywie nękać.
Sąd zdecydował o ulokowaniu dziewczynki w rodzinie zastępczej. Córeczka Agnieszki i Roberta miała niespełna 1,5 roku, gdy trafiła do obcych ludzi. Opiekunowie zastępczy mówili potem, że jakieś 3 tygodnie zajęła jej adaptacja w nowym miejscu. I mówili, że ojciec interesował się małą od początku jej pobytu u nich.

- Też troszczyłam się o córeczkę - zaznacza mama. - Ja natomiast nie spodobałam się rodzicom zastępczym. Jak jechałam tam i widziałam, że źle zajmują się moją malutką, to ich upominałam. Oni wtedy się obrażali.

Skazana za stalking

Kolejny szok: kobieta dostała pismo z sądu.

- Zostałam skazana na 1,5 roku więzienia za stalking - opowiada Agnieszka. - Mój były razem ze swoim adwokatem do tego doprowadzili. Dzwoniłam do Roberta, żeby rozmawiać o naszym dziecku. Pisałam sms-y w tym samym temacie. Nie było jednak tak, żebym przykładowo w ciągu godziny dzwoniła kilkanaście razy. Nigdy nie groziłam, że go zabiję. Jedyne, co napisałam, to coś w stylu „zdechniesz, jak pies”, „życie ciebie ukarze”. Nawet, gdyby te wiadomości podciągnąć pod uporczywe nękanie, to nie powinnam spędzić tylu miesięcy za kratkami.

Nawet do prezydenta RP, Andrzeja Dudy, pisała o ułaskawienie. Głowa państwa nie zainterweniowała. W odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta RP czytamy: „W większości przypadków Prezydent RP stosuje prawo łaski od wyroków sądów karnych po wykorzystaniu przez osobę skazaną przysługujących jej środków odwoławczych. Z uwagi na powyższe, prośbie o ułaskawienie nie nadano na obecnym etapie biegu”.

Skazana teoretycznie miała za kratami możliwość kontaktu z córką. - O wyznaczonej porze, 2 razy w tygodniu, przez pół godziny, pozwalano mi dzwonić przez skype’a do córeczki. Więzienny strażnik próbował zrealizować połączenie, ale nigdy się nie udawało. Wielu funkcjonariuszy to poświadczy.

W celi

Gdy matka przebywała w zakładzie karnym, została pozbawiona władzy rodzicielskiej. Z akt sądowych: „Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało liczne nieprawidłowości (...). Wnioskodawczyni po urodzeniu córki niejednokrotnie nadużywała alkoholu (...). Miały miejsce również sytuacje, gdy córka pozostawała bez opieki (...). Utrudniała kontakt córce z jej ojcem (...). Powstała przeszkoda w wykonywaniu władzy rodzicielskiej nad małoletnią, gdyż matka przebywa w zakładzie karnym (...)”.
Agnieszka opuściła więzienne mury przed gwiazdką 2021. - Wciąż nie było mi dane zobaczyć się z córką - płacze. - Ona zaraz skończy 4 latka. Nie widziałam jej od dwóch.

Każde dziecko musi mieć zapewnione dorastanie w środowisku, które wspiera jego rozwój społeczny i emocjonalny. John Bowlby, brytyjski psychoanalityk, uważał, że wszystko to zapewnia silna więź, która w pierwszych latach życia rozwija się między dzieckiem, a rodzicem.

- Mam sądowy zakaz kontaktowania się z ojcem mojej dziewczynki - wskazuje Agnieszka. - Nie mogę więc do niego wysłać sms-a o treści: „Hej, pozwolisz spotkać się z córką?”. Wskazany kurator ma mi to umożliwić. Czekam na jego działanie. Chodzę na terapię podnoszącą kompetencje rodzicielskie. Będę starać się o odzyskanie córki.

Przygotowując artykuł, dzwoniliśmy i pisaliśmy do ojca dziewczynki. Nie odebrał, nie oddzwonił, ani nie odpisał.

Zumba i angielski

Matka kończy: - Malutka opuściła rodzinę zastępczą. Od ponad roku mieszka u swojego taty, w domu jego rodziców. Niedawno dowiedziałam się, że córeczka chodzi do przedszkola. Ma zumbę i angielski. Dodatkowe zajęcia nie są jej tak potrzebne, jak mama.

PS. Na prośbę bohaterki, imiona zostały zmienione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wojna o dziecko. Matka pozbawiona władzy rodzicielskiej, skazana na więzienie. Ojciec - milczący - Gazeta Pomorska