W wyniku ukraińskich uderzeń zginęło 102 rosyjskich żołnierzy. Zniszczono m.in. sześć czołgów, haubicę Msta, wyrzutnię rakietową Grad, osiem pojazdów opancerzonych oraz pięć składów amunicji – wynika z komunikatu.
Sytuacja na froncie wciąż trudna
Dowództwo oceniło, że sytuacja na jego obszarze operacyjnym wciąż jest trudna, ale pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich. W dalszym ciągu atakują one punkty dowodzenia i utrzymują kontrolę nad szlakami transportowymi nieprzyjaciela – dodano.
„Wojska wroga mają w większości niskie morale, ale desperacko się opierają. Próbując utrzymać obronę na lądzie, wróg kontynuuje ostrzały z artylerii i moździerzy, jak również ataki z powietrza i ataki rakietowe nie tylko na nasze pozycje, ale też na osiedla i cywilów” – napisano.
Trwają rosyjskie bombardowania
Rosjanie zrzucili 500-kilogramowe bomby na rejon mikołajowski, raniąc cywila. Wystrzelili również z myśliwca Su-35 pocisk w kierunku jednej z gmin obwodu mikołajowskiego, ale pocisk został zestrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą – przekazał Ukrinform.
Według niego ukraińskie jednostki rakietowe i artyleryjskie przeprowadziły wiele misji ogniowych, uderzając w dziewięć wrogich punktów dowodzenia, dwie przeprawy promowe, dwa centra sterowania dronami, systemy przeciwlotnicze i miejsca koncentracji wojsk. Siły ukraińskie utrzymują mosty przez Dniepr w obwodzie chersońskim – antonowski, kachowski i dariwski – pod kontrolą ogniową.
mac
Źródło:
