Zgłoszenie o tym, że ktoś włamał się do mieszkania w centrum Nakła wpłynęło na stanowisko kierowania nakielskiej komendy.
- Jak wynikało z informacji przekazanych przez zgłaszającą, z lokalu zginął laptop i aparat fotograficzny warte łącznie 1000 złotych - mówi podkom. Justyna Andrzejewska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. - Na miejscu zdarzenia pracowali kryminalni, którzy po krótkim czasie ustalili personalia podejrzanego. 50-letni włamywacz został zatrzymany niespełna godzinę po włamaniu i trafił do policyjnego aresztu.
W międzyczasie policjanci odzyskali skradziony aparat i laptopa, który jak się okazało, włamywacz zdążył spieniężyć w lombardzie.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Teraz o jego losach będzie decydował sąd. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
