https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władcy tras

Sławomir Bobbe
Jeszcze niedawno sytuacja wyglądała tak, że PKS było monopolistą na gminnych i powiatowych drogach. Wyboru nie było i jak ktoś chciał dojechać do szkoły lub pracy, skazany był na PKS i jeszcze dziękował, że może dotrzeć do celu. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej.

Jeszcze niedawno sytuacja wyglądała tak, że PKS było monopolistą na gminnych i powiatowych drogach. Wyboru nie było i jak ktoś chciał dojechać do szkoły lub pracy, skazany był na PKS i jeszcze dziękował, że może dotrzeć do celu. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej.<!** reklama>

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/bobbe_slawomir.jpg" >Nie bez znaczenia jest oczywiście to, że coraz więcej osób ma po prostu własne auto, którym podróżuje i którym w razie potrzeby może podwieźć znajomych i sąsiadów. Pozostaje kwestia tych, którzy zmotoryzowani nie są i uczniów, którzy na swoje auto muszą jeszcze poczekać. Obecnie to główna klientela firm transportowych, które obsługują podmiejskie i gminne linie. PKS właściwie na nich nie istnieje i specjalnie się tym nie martwi - do obsługi tych tras zwykle przedsiębiorstwo musiało dopłacać. Teraz - zamiast dużych autobusów (i wygodnych) jeżdżą niewielkie busy, tańsze w obsłudze, choć z komfortem podróży bywa różnie. Jestem ciekawy, co stanie się, gdy prywatna firma w pewnym momencie wycofa się z obsługi danej trasy albo zmieni jej przebieg, omijając jakieś miejscowości. Może się wtedy okazać, że mieszkańcy niewielkich miejscowości są odcięci do świata. Przedsmak takich wydarzeń obserwować można było poprzedniej zimy, gdy ze względu na atak mrozu

i śniegu (a właściwie kilka), wiele busów nie wyjechało po prostu w trasy. Były sytuacje, że do odległych miejscowości nie można było dojechać (i z nich wyjechać) dwa dni.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski