Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więzienia są pełne rowerzystów przyłapanych na jeździe po pijanemu...

Jarosław Jakubowski
W bydgoskim okręgu służby więziennej na odbycie kary czeka ponad 3 tysiące osób. Aż dwie trzecie z nich nie zgłosiło się do zakładów karnych.

W bydgoskim okręgu służby więziennej na odbycie kary czeka ponad 3 tysiące osób. Aż dwie trzecie z nich nie zgłosiło się do zakładów karnych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 198813" sub="Zakład karny w Koronowie pamięta jeszcze zabór pruski. Cele w najstarszej części więzienia niewiele zmieniły się od tego czasu. Jak wszędzie, panuje tu tłok. Fot.: Jarosław Jakubowski">

W skali kraju zaludnienie zakładów karnych wynosi niemal 100 procent, dokładnie 99,1 proc., jak podaje Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Bydgoszczy. W naszym okręgu jest pod tym względem nieco lepiej, bo zapełnienie wynosi niespełna 98 proc. <!** reklama>

- Pewnie zaludnienie jednostek penitencjarnych mogłoby się zmniejszyć, gdyby w większym stopniu stosowane były środki probacyjne (w odniesieniu do niektórych sprawców niektórych przestępstw) lub jeszcze bardziej powszechne było odbywanie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego - mówi Aleksandra Gapska, rzecznik prasowa OISW w Bydgoszczy.

Środki probacyjne są stosowane na ogół wobec osób skazanych na karę więzienia. Dają im szansę na poprawę poza więzieniem. Chodzi np. o warunkowe zawieszenie wykonania kary, warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe umorzenie postępowania karnego albo o karę ograniczenia wolności. Krótko mówiąc, środki probacyjne ograniczają liczbę osób, które trafiają za kratki.

Problem w tym, kto zapełnia nasze więzienia. W polskich zakładach karnych przebywa 10 tysięcy osób skazanych za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu. Miesięczne utrzymanie każdej z nich kosztuje 2,5 tysiąca złotych.

Minister sprawiedliwości zapowiedział zmiany dotyczące karania pijanych rowerzystów. Ma nie być kar więzienia, a jedynie do 30 dni aresztu, prace społeczne i grzywny do 5 tysięcy złotych. - To nierealny pomysł, bo jakiego rowerzystę będzie stać na zapłacenie takiej grzywny? Będzie wolał iść do więzienia... - macha ręką pan Zbigniew z Bydgoszczy, który przyznaje, że zdarza mu się od czasu do czasu jeździć rowerem po kilku głębszych, ale jak zapewnia - nigdy samochodem.

W całej Polsce ponad 40 tysięcy osób czeka na wykonanie zasądzonego wyroku. W okręgu bydgoskim to dokładnie 2399 osób. Z tej liczby 2060 osób nie stawiło się do odbycia kary, pomimo upływu wyznaczonego terminu. W skali kraju takich osób jest ponad 35 tysięcy.

- Ponieważ jako służba nie prowadzimy statystyk powodów niestawienia się skazanych do odbycia kary, moje wyjaśnienia to tylko spekulacja. Mogą to być przypadki świadomego unikania kary i sytuacje, gdy skazani ubiegają się o różnego typu odroczenia lub zawieszenie jej wykonania - dodaje Aleksandra Gapska.

O fakcie niezgłoszenia się skazanego do odbycia kary informuje się odpowiedni sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!