Urzędnicy Powiatowego Urzędu Pracy cieszą się, że wkrótce będą pracować w lepszych warunkach. Bezrobotni pytają: za czyje pieniądze?
<!** Image 2 align=right alt="Image 121253" sub="Tomasz Zawiszewski pokazuje kable elektryczne w siedzibie PUP Fot. Radosław Sałaciński">Ogłoszony właśnie przetarg na przebudowę Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy przewiduje kompleksową wymianę instalacji: elektrycznej, ogrzewania, komputerowej i telefonicznej. Zamawiający pomyślał także o lepszym zabezpieczeniu obiektu - ma zostać zamontowane nowe oświetlenie zewnętrzne, sygnalizacja włamania i napadu wraz z monitoringiem wewnętrznym i zewnętrznym, a także sygnalizacja przeciwpożarowa wraz z hydrantami. Przed wizytą niepowołanych gości parkingu strzegł będzie nowy szlaban wraz z kontrolą dostępu.
Mieszkaniec powiatu bydgoskiego Andrzej Malak, który kilka miesięcy temu stracił pracę, jest oburzony wydatkami na remont siedziby PUP. - W czasie, gdy codziennie setki ludzi traci swoje źródło utrzymania, fundowanie sobie przez urząd pracy nowego alarmu i innych cacek, jest co najmniej niestosowne - mówi nasz Czytelnik.
- Pieniądze na przebudowę naszego budynku nie pochodzą z puli przeznaczonej na walkę z bezrobociem - podkreśla Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. I stwierdza: - Ten remont jest konieczny. Budynek był budowany w latach 50. z przeznaczeniem na hotel dla kierowców autobusów. Potem został zaadaptowany na biurowiec. Z zewnątrz obiekt prezentuje się dobrze, jest ocieplony, ale wewnętrzne instalacje, zwłaszcza elektryczna, stwarzają zagrożenie. Wystarczy naprawdę niewiele, aby doszło do pożaru.
<!** reklama>Zamawiającym jest miasto Bydgoszcz. Obsługę przetargu prowadzi wydział zamówień publicznych. Jak nas tam poinformowano, 25 maja otwarto oferty, a teraz trwa sprawdzanie ich zawartości i wybór najlepszej. Decydująca ma być cena wykonania robót. Ich zakończenie ma nastąpić do pięciu miesięcy od podpisania umowy. Miasto broni decyzji o ogłoszeniu przetargu właśnie teraz.
- Kryzys ekonomiczny powoduje, że spadają ceny usług budowlanych, dlatego przeprowadzając teraz taki remont można zaoszczędzić. Pracownicy urzędu powinni pracować w odpowiednich warunkach, co przełoży się na jakość obsługi - przekonuje Jerzy Woźniak, asystent prezydenta Bydgoszczy.