Wielkanoc 2013 w Bydgoszczy. Aby biała nie była zbyt biała

Biała kiełbasa, świeże wiejskie jajka i pachnąca szynka - to kwintesencja wielkanocnego śniadania. Na co powinniśmy zwracać uwagę, kupując te produkty, a które lepiej omijać szerokim łukiem?

Pierwsza zasada - jedzenia nie kupujemy jedynie oczami, bo wygląd może być często złudny. Poza wzrokiem uruchamiamy również węch, a jeśli tylko jest to możliwe, smakujmy produkty, które nam oferują w sklepie. 

Nieregularność smakuje lepiej

Zaczynamy od tradycyjnej białej. Czym kierować się przy wyborze dobrej kiełbasy?

<!** reklama>

- Biała kiełbasa przede wszystkim nie może być zbyt biała - wyjaśnia Piotr Lenart, ekspert kulinarny z Restauracji Ostromeckiej.

Jeżeli biel dominuje, może to oznaczać, że masa jest bardzo drobno zmielona i dorzucano do niej wszystko to, co tłuste. - Lepiej jest, aby spod skórki prześwitywały kawałki mięsa. Uważajmy także, żeby nie było zbyt czerwone, bo może to być oznaką dużej zawartości konserwantów. Jest bardzo dobrze, jeśli w kiełbasie widać drobiny majeranku. Pamiętajmy też, że biała kiełbasa powinna pachnieć - dodaje Piotr Lenart.

Kucharz radzi również, aby nie kupować kiełbasy na ostatnią chwilę. Lepiej zrobić to wcześniej i schować ją do zamrażarki. Warto również zwrócić uwagę czy w pojemnikach, w których sprzedawcy trzymają białą, jest woda. Jeśli płynu jest zbyt dużo, możemy być pewni, że równie dużo będzie go w samej kiełbasie.

Sielskie, wiejskie...

Kolejną rzeczą, której nie może zabraknąć na wielkanocnym stole, są jajka. W końcu to symbol zbliżających się świąt. Jak na zakupach nie dać zrobić się w jajo?

- Poleciłbym jaja wiejskie, kupowane od gospodarza. Na większości targów można się w nie zaopatrzyć bez problemu - mówi kulinarny ekspert. - Nie mam jednak nic przeciwko jajom stemplowanym, sprzedawanym w sklepach, ale na pewno odradzałbym rzucanie się na promocje typu 20 jaj za 6 złotych. Zwłaszcza przed świętami nie kupujmy czegoś takiego - dodaje.

Próbuj, smakuj, nie kupuj w ciemno

Pod lupę wzięliśmy również świąteczną wędlinę. - Przy wyborze szynki na wielkanocny stół radzę brać pod uwagę dwa kryteria - mówi ekspert. - Pierwsze z nich to cena. Na dobrą szynkę musimy wydać minimum 30 złotych za kilogram. Drugim kryterium jest wygląd. Szynka po przekrojeniu nie powinna mieć jednolitej faktury. Nie może wyglądać jak malowana. Jak najbardziej pożądane są wszelakiego rodzaju prześwity, które świadczą o tym, że szynka jest naturalna - wyjaśnia Piotr Lenart.

Przy okazji świąt możemy się również pokusić o samodzielne przygotowanie szynki. Wtedy na sto procent będziemy wiedzieć, co ląduje na naszych talerzach.

To kulinarne wyzwanie należy podjąć minimum trzy dni wcześniej. Mięso możemy peklować z dodatkiem czosnku i ulubionych przypraw.

Napisz do autora: [email protected]