Kierowca autobusu wyjechał w trasę niesprawnym autobusem, bo tak kazał mu… dyspozytor. Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy zatrzymali niesprawny pojazd i wycofali go z ruchu.
Mogłoby dojść do tragedii, gdyby inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy na drodze krajowej nr 10 w Cierpicach w porę nie zauważyli kierowcy, mającego wyraźne problemy z prowadzeniem autobusu podmiejskiej linii.
Autobus, który wiózł pasażerów, został zatrzymany. Kontrola wykazała liczne usterki, m.in., niesprawne wspomaganie układu kierowniczego, wyciek paliwa oraz niesprawne oświetlenie. Kierowca autobusu twierdził, że zgłaszał dyspozytorowi zły stan techniczny pojazdu, ale ten kazał mu wyjechać w trasę ze względu na braki w taborze.
Na kierowcę - który, jak wykazało badanie, był trzeźwy - nałożono mandat oraz zatrzymano dowód rejestracyjny. Natomiast niesprawny autobus został przez inspektorów wycofany z ruchu drogowego.