Z Wiednia są walc, Freud i cesarz Franciszek Józef. Także przystanek, jakiego tęsknie wypatrujemy w Bydgoszczy. Do wypiętrzonej wysepki takiego przystanku prowadzi wypiętrzone przejście dla pieszych.
Zmusza ono kierowców, niczym leżący policjant, do użycia hamulców i wytracenia prędkości do maksimum trzydziestki. Takie rozwiązanie jest zatem bezpieczne dla pasażerów tramwaju.
A co mają z tego kierowcy? Spowolnienie ruchu i obciążenia dla zawieszenia auta bez względu na to, czy tramwaj stoi właśnie na przystanku, czy dopiero rusza z pętli. Również w nocy, gdy tramwaj nie kursuje. Tak właśnie będzie na ul. Focha koło opery, gdzie ma powstać nasz pierwszy przystanek wiedeński.
Narzekaczy zapraszam do Torunia ! Niech zobaczą jaka to wygoda dla pasażerów !
m
mmm
Nikt nie musi jechać przez centrum miasta, jak na torze rajdowym. Tuż za planowaną wysepką jest przejście dla pieszych i dość specyficzny zakręt z torowiskiem. Może to też zlikwidować, bo spowalnia ruch kołowy w mieście? Jak nie wiecie czy chwalić, czy ganić takie projekty- to proszę się wstrzymać z komentarzem.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl