W toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej od 25 czerwca do 24 października można oglądać wystawę More Is More. Głównym tematem wystawy, w której udział wzięli czołowi artyści z całego świata jest przestrzeń, sposoby jej kształtowania oraz wpływ, jaki wywiera na przebywającego w niej człowieka.
<!** Image 2 align=none alt="Image 154898" >
„Mniej znaczy więcej” - to głoszone przez Miesa Van der Rohe hasło programowe światowego modernizmu w architekturze. Sformułowanie to stało się podstawą racjonalnego funkcjonalizmu, który potępił wszelki ornament, uznając go za zbrodnię. Co złego widzieli w nadmiarze artyści i myśliciele związani z modernizmem? Jakie znaczenie ma eksces, który miał być wypleniony? Jaki zbiorowy sen ukryty jest za tym gestem? Czy chodzi po prostu o racjonalnie skonstruowaną utopię, która umożliwi zbudowanie dobrego i szczęśliwego społeczeństwa? Czy chaos i nadmiar stanowią zagrożenie?
<!** Image 3 align=none alt="Image 154898" >
Dziura Babel
We wczesnych latach dwudziestych Franz Kafka zanotował enigmatycznie: „Co budujesz? Chcę wykopać przejście. Jakiś postęp musi nastąpić. Moje stanowisko mieści się zbyt wysoko. Kopiemy dziurę Babel”. Jak pisze Hito Steyerl szokujące przekręcenie słów w notatce Kafki przekształca metaforę wieży Babel w obraz dziury w ziemi. Gigantyczny eksces budowy wieży, który wzbudził boski gniew, pisarz zastępuje przez obraz równie olbrzymiego braku. Dziura wyobraża jednak przekraczający wszelkie pojęcie brak, który powinien znaleźć kompensację w zasypaniu. Według Pliniusza i Freuda cała sztuka rodzi się z kompensacji braku, a działanie o charakterze artystycznym wynika z pożądania reprezentacji.
<!** Image 4 align=none alt="Image 154898" >
Syndrom Collyerów
O groźbie, jaką stanowi niekontrolowana akumulacja dóbr przekonuje tragiczna historia Homera i Langleya Collyerów. W 1947 roku martwych braci w ich mieszkaniu, w którym zgromadzili 130 ton rupieci, znalazła policja. Jak wykazało śledztwo Langley’a przygniotła sterta gazet, gdy niósł sparaliżowanemu bratu pożywienie. Homer wiele dni umierał z głodu. Historia dwójki zbieraczy stała się podstawą wyodrębnienia psychiatrycznej patologii zwanej syndromem Collyerów. Opowieść o braciach Collyer naprowadzać może na podobne strategie w polu sztuki. Wystarczy tutaj przywołać MerzbauKurta Schwittersa lub ogromne, zajmujące Fabbrica Rosa archiwum Haralda Szeemanna, który zapytany o sposób powstania akumulacji odpowiedział, że zbiór stworzył się sam.
<!** Image 5 align=none alt="Image 154898" >
Granice prywatnej psychozy
W tych olbrzymich i przekraczających skalę ludzką działaniach odsłania się próba zmierzenia się z przestrzenią psychiczną poprzez fizyczne działania w realnym miejscu. Wkraczając w przestrzeń, która poddana została tego typu wypływającej z psychiki organizacji, narusza się granice prywatnej psychozy jej twórcy. Miejsca te zamknięte i ukryte są najczęściej we wnętrzu, które siłą rzeczy wyobraża krajobraz psychiczny ich „architektów”.
<!** reklama>
Na wystawie zgromadzono prace światowej sławy artystów, czyli: Yomara Augusto, Johna Bocka, Moniki Bonvicini, Jordi Colomera, Oskara Dawickiego, Merzbow, Hansa Schabusa, Gregora Schneidera oraz Costy Vece. Warto.
<!** Image 7 align=none alt="Image 154898" >
More Is More
25.06-24.10.2010, Toruń, CSW „Znaki czasu”
Bilety: 5/10/20 zł