PRZECZYTAJ:Obchody rocznicy katastrofy Smoleńskiej [ZDJĘCIA]
PRZECZYTAJ:Manifestowali przeciw ustawie antyaborcyjnej [ZDJĘCIA]
[break]
W sobotę o godzinie 14 na Starym Rynku - pod pomnikiem Walki i Męczeństwa - zgromadziło się ponad 400 przeciwników zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
- Fajnie, że jest tak dużo mężczyzn - komentowała jedna z uczestniczek manifestacji. - Dobrze, że ciąży, macierzyństwa i wychowywania dzieci nie traktują jak sprawy dotyczącej wyłącznie kobiet. Przyszło też wiele pań, które już na pewno rodzić dzieci nie będą. Są z nami i wspierają nas.
Wojna na plakaty
Ale nie wszyscy marzą o zachowaniu istniejącego stanu rzeczy, czyli prawa, które dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: jeśli ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety, jeśli jest wynikiem gwałtu lub istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się z poważnymi i nieodwracalnymi wadami.
Osoby (według naszych szacunków, było ich około 30), które chcą bezwzględnego zakazu usuwania ciąży, przyniosły z sobą na Stary Rynek duże banery. Treść jednego wskazywała na podobieństwo przeciwników zaostrzenia przepisów do Hitlera. Banery te szybko zostały zasłonięte przez pikietujących zwolenników prawa do aborcji. Interweniowali policjanci, którzy wylegitymowali osoby niosące transparenty z wizerunkami Hitlera i zmasakrowanych płodów.
- Wasza ustawa łamie nasze prawa! - skandowali przeciwnicy zakazu aborcji. - Chcemy zdrowia, nie zdrowasiek! - Mordercy - odpowiadali zwolennicy zakazu. - Dzieci są mordowane w polskich szpitalach!
- Mniej kleru, więcej genderu! Stop torturowaniu kobiet! - to hasła większego zgromadzenia. Z drugiej strony...
- Co można zrobić z niechcianym dzieckiem? Otoczyć opieką, oddać do adopcji, wrzucić do kosza - twierdzili uczestnicy mniejszej pikiety.
Z głośników słychać było głos św. Jana Pawła II, który był przeciwnikiem aborcji, a z drugiego - pary prezydenckiej, śp. Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy byli przeciwnikami zaostrzenia przepisów.
Po prawie dwóch godzinach walki na transparenty i okrzyki obie strony zaczęły zbierać podpisy pod swoimi projektami ustaw.
W hołdzie ofiarom

obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej
Filip Kowalkowski
Kilka godzin później, już bez większych emocji, w tym samym miejscu na Starym Rynku zgromadziło około 200 osób.
Zapalając białe i czerwone znicze i układając z kwiatów krzyż, uczestnicy zgromadzenia upamiętnili szóstą rocznicę katastrofy smoleńskiej. W uroczystościach brał udział Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.
Nieco wcześniej zainaugurowano tegoroczne obchody mszą świętą, odprawioną w kościele Jezuitów, po której odbył się „Marsz portretów”.
Uroczystości wojewódzkie zakończyły się wczoraj w Kowalewie Pomorskim, gdzie odsłonięto replikę Kamienia Smoleńskiego.