Odkrywamy Bydgoszcz, odcinek 1

Wizyta ministra była okazją do wręczenia odznaczeń tym, którzy w sposób szczególny zapisali się w walce z pandemią, a także podsumowaniem tego, co zdarzyło się w służbie zdrowia w ostatnim czasie.
- Nasze szpitale, których w systemie pracy na rzecz covid było 30, są bardziej doświadczone, a kadra lepiej przygotowana na ewentualne przyszłe kryzysy. Nasze szpitale zostały również mocno dosprzętowione. 140 milionów złotych skierowanych poprzez sprzęt i środki ochrony bezpośredniej przez dwa lata trafiały nieustannie do szpitali. Ważnym elementem systemu są inwestycje tlenowe - na ten cel trafiło 12 milionów złotych. Wymieniliśmy też trzynaście karetek - mówił na konferencji prasowej Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.
Dodał, że łącznie 51 inwestycji w służbie zdrowia jest albo będzie realizowanych w regionie. Wśród nich są trzy tomografy z rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, które będą służyć pacjentom w Lipnie, Golubiu-Dobrzyniu i Więcborku.
- Jesteśmy poza kolejną falą COVID, każdy chce wracać do normalności, ale on z nami zostanie. Rząd Mateusza Morawieckiego przeznaczał ogromne pieniądze na doposażenie polskich szpitali. Te pieniądze trafiały nie tylko do oddziałów covidowych. Mamy świadomość, że pandemia spowodowała luki zdrowotne, teraz będziemy to szybko nadrabiać - szczególną uwagę skierujemy na onkologię i kardiologię. Nie było jednak przypadku, że polski pacjent nie był przyjęty do szpitala czy odmówiono mu skorzystania z respiratora, uniknęliśmy tego i to był duży sukces polskiego rządu - uznał minister Waldemar Kraska.
Minister stwierdził, że obecnie kwestia uchodźców jest sporym wyzwaniem dla polskiej służby zdrowia. Zapewnił, że ich leczenie nie odbywa się kosztem polskich pacjentów. Pieniądze na ten cel nie pochodzą z NFZ.
To Cię może też zainteresować
- Turcja - wakacyjny hit Polaków teraz bez paszportu! Wyloty także z Bydgoszczy
- Ceny używanych aut w Bydgoszczy szaleją. Trzeba słono zapłacić [zdjęcia]
- Donald Tusk w Bydgoszczy. Mówił o funduszach UE i spotkał się z działaczami PO
- Na Siernieczku znowu potwornie śmierdzi. Kiedy uszczelnienie kompostowni?
- Żaden szpital nie może funkcjonować bez nowoczesnej diagnostyki, inaczej trudno dokonać właściwego rozpoznania choroby. Teraz będzie to w pełni możliwe. Szpital w Więcborku miał wcześniej tomograf, ale każdy sprzęt ma określony czas, po którym trzeba go wymienić na inny - zauważył poseł Tomasz Latos, szef sejmowej Komisji Zdrowia. - Towarzyszy nam duża doza optymizmu związana z coraz większą liczbą osób zaszczepionych i rosnącą populacją osób, które covid przeszły. Przyszłość jest nie do końca znana ale możemy zakładać, że kolejne fale pandemii będą łagodniejsze i coraz lepiej jako społeczeństwo będziemy sobie z chorobą radzili.