Dwie osoby, w tym kobietę, zatrzymano
pod zarzutem kradzieży szyn kolejowych. Mężczyzna uciekając autem
przez las, uderzył w drzewo.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 191269" >
Do zdarzenia doszło wczoraj rano na
nieczynnej linii kolejowej w miejscowości Młyny koło Strzelna.
Początek działań w tej sprawie ma związek z informacją o
kradzieży torów kolejowych na nieczynnym szlaku, otrzymaną przez
jednego z miejscowych policjantów.
<!** reklama>
Na przebiegające przez las tory
pojechały natychmiast dwa patrole. Przebywające na torowisku osoby
podjęły próbę ucieczki zostawiając kawałki szyn i sprzęt
służący do ich demontażu. Policjanci skutecznie odcięli im drogę
ucieczki.
Młoda kobieta została schwytana
pierwsza, przy kolejowych zaroślach. Zatrzymanie drugiej osoby
odbyło się w niecodziennych okolicznościach.
- Spłoszony przez mundurowych
mężczyzna wsiadł do stojącej niedaleko hondy civic i ruszył w
las. Nie ujechał daleko, bo jego samochód nie mógł poradzić
sobie w leśnym terenie. Ostatecznie uciekinier zakończył jazdę
uderzając przodem w drzewo – informuje podkom. Tomasz Rybczyński
z mogileńskiej policji.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 191270" >
Dzielnicowi zatrzymali go
uniemożliwiając wyjście z samochodu. Przeszukując torowisko
policjanci odnaleźli przygotowaną do wywiezienia stertę około 50
sztuk szyn oraz narzędzia służące do przestępstwa: klucze i
butle gazowe z palnikiem.
Obydwoje zatrzymani noc spędzili w
policyjnym areszcie. Dzisiaj około południa usłyszeli zarzut
kradzieży za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.