Młody mężczyzna podczas interwencji
stróżów prawa na Rąbinie wyżył się na policyjnym aucie.
Uciekał, ale został złapany. Amoku nie wytłumaczy nawet ponad
półtora promila i czeka go kara.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 193919" >
Kilka dni temu około godz. 22.00
patrol policji interweniował przy ul. Wojska Polskiego w
Inowrocławiu, w związku z zakłócaniem porządku publicznego.
- W czasie gdy mundurowi podejmowali
działania związane z interwencją, do radiowozu podbiegł mężczyzna
i zaczął kopać w karoserię. Napastnik próbował następnie
ratować się ucieczką. Wpadł prosto w ręce policjantów z
drugiego patrolu, którzy zatrzymali wandala w pościgu –
relacjonuje asp. Izabella Drobniecka.
20-letni sprawca był pijany i miał
1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna zachowywał się
bardzo agresywnie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Awanturnik
usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia. Za przestępstwo
uszkodzenia mienia wandalowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia
wolności.