Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W te rejony miasta strach jechać

(BOB)
Coraz więcej starszych kierowców w ogóle odpuszcza nocną pracę, chyba że odbywa się ona w święta. Na co dzień nocki biorą młodzi, którzy mniej boją się ryzyka.

Coraz więcej starszych kierowców w ogóle odpuszcza nocną pracę, chyba że odbywa się ona w święta. Na co dzień nocki biorą młodzi, którzy mniej boją się ryzyka.

- Pijanych wyczuwać nie trzeba, od razu to widać. Na wszelki wypadek warto wtedy poprosić o zapłatę z góry za kurs. Jeśli klient nie płaci albo już na wstępie się awanturuje, w ogóle go nie zabieram. Jak jest pod wpływem narkotyków, też zaraz to widać. Euforia, pobudzenie, gadatliwość i czasem agresja - dzieli się spostrzeżeniami bydgoski taksówkarz.

<!** reklama>

Takich klientów unika, uważnie przygląda się im także, gdy wybierają kurs do niektórych miejsc.

- Kiedyś taką dzielnicą było Szwederowo, bywało nawet, że taksówkarze nie ustawiali się tam na postojach. Dziś „Szwederko” się zmienia. Cały czas jednak jeżdżąc na przykład na Okole czy wieczorem do peryferyjnych dzielnic, gdzie jest sporo krzaków czy teren leśny, trzeba bardzo uważać i dobrze ocenić, kto z nami jedzie - podkreślają bydgoscy kierowcy.

- Gdy klient jest jeden, nie ma problemu. Sadza się go pod byle pretekstem na siedzeniu obok kierowcy, dzięki czemu ma się oko na to, co robi. W dodatku musi mieć zapięte pasy, więc na jakąś akcję też miejsca za wiele nie ma - zauważa pan Maksymilian, taksówkarz z wieloletnim stażem.

Ostrożność trzeba zachować także wtedy, gdy klienta zabiera się ze „słupka”. To kursy ryzykowne. - Nic o człowieku nie wiadomo, jest całkowicie anonimowy. To wśród takich klientów zdarza się najwięcej problemów. Gdy ktoś zamawia taxi przez telefon, mamy jego numer, jest sporo świadków - mówią taksówkarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!