Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sztabie PiS w Bydgoszczy oklaski, chwila euforii, ale też: "Jesienią musimy wygrać w Kujawsko-Pomorskiem"

Maciej Czerniak
W chwili ogłoszenia wyników wyborów w sali bydgoskiego hotelu Pod Orłem, gdzie mieścił się sztab Prawa i Sprawiedliwości, rozbrzmiały gromkie brawa i okrzyki: „Wygraliśmy!”
W chwili ogłoszenia wyników wyborów w sali bydgoskiego hotelu Pod Orłem, gdzie mieścił się sztab Prawa i Sprawiedliwości, rozbrzmiały gromkie brawa i okrzyki: „Wygraliśmy!” Maciej Czerniak
Politycy PiS-u w regionie cieszą się z wygranej w skali całego kraju. Mówią o świetnym wyniku, ale Tomasz Latos zaznacza: „Wszystko jednak wskazuje, że w Kujawsko-Pomorskiem przegraliśmy z Koalicją Europejską”.

Sympatycy, współpracownicy, bliscy i znajomi Kosmy Złotowskiego i posła Tomasza Latosa, kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego zebrali się w sali Malonowej hotelu Pod Orłem w Bydgoszczy. Krótko po godzinie 21 w sali zapanowała chwila skupienia. Kiedy w studio wyborczym podawano pierwsze ogólnopolskie, sondażowe wyniki wyborów, rozległy się oklaski i okrzyki: „Wygraliśmy! Wygraliśmy!”

- To rzeczywiście wspaniały wynik, te trzy procent przewagi nad Koalicją Europejską, które ma Prawo i Sprawiedliwość w skali Polski, to coś, co naprawdę ogromnie satysfakcjonuje - mówił poseł Tomasz Latos, który do Parlamentu Europejskiego startował z numerem dwa z listy PiS-u w regionie. - Mamy oczywiście jeszcze co robić, co nadrabiać, bo chciałbym, żebyśmy w Kujawsko-Pomorskiem tez wygrali. Wygląda na to, że tutaj jednak Koalicja Europejska uzyskała lepszy wynik niż my. Jest to powód do nowych wyzwań, nowej mobilizacji jesienią.

Według sondażowych wyników exit poll wybory do europarlamentu wygrało PiS, zdobywając 42,4 proc. Ten wynik przyjęto z entuzjazmem w hotelu "pod Orłem", gdzie zebrali się regionalni przedstawiciele klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Fotorelacja z wieczoru wyborczego z regionalnego sztabu PiS ...

Z kolei Kosma Złotowski, który startował z listy Prawa i Sprawiedliwości z numerem jeden, a który pełni mandat europosła od 2014 roku, zaznaczał, że spodziewał się, iż w skali ogólnopolskiej kandydujący do Brukseli politycy PiS-u razem przekroczą próg poparcia 40 procent oddanych głosów.

- Bardzo ciężko pracowaliśmy na taki wynik - mówił Kosma Złotowski. - Ale to tylko pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość jest poważną, wiodącą siłą polityczną w Polsce, że nie jesteśmy przypadkiem - jak już wcześniej próbowano nam wmówić - że nie jesteśmy epizodem, tylko zmieniamy Polskę. A wyborcom, co przecież najważniejsze, to się podoba.

W bydgoskim sztabie PiS-u na ogłoszenie wstępnych wyników wyborów czekali między innymi również poseł Piotr Król, polityk, ale też wiceprezes Enei Mirosław Jamroży, radni miejscy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Tomasz Rega, ale i Krzysztof Kozłowski, prezes firmy Nitrochem.

- Mnóstwo ludzi pracowało na ten wynik - zaznaczał w przemówieniu już po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów Tomasz Latos, szef okręgu PiS-u w Kujawsko-Pomorskiem. - Chciałem wszystkim wam serdecznie podziękować. Przede wszystkim moim współpracownikom. Naprawdę bardzo ciężko pracowali w tej kampanii. Na ten wieczór wyborczy zjechali się też przyjaciele z odległych części województwa, między innymi z Rypina. - Przed nami kolejne wyzwanie, które musimy zrealizować jesienią. Pokazać, że Kujawsko-Pomorskie jest górą i wygrać wybory - mówił Tomasz Latos.

Zobacz wideo: Życie w europarlamencie. Ile zarabiają i jak żyją europosłowie?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W sztabie PiS w Bydgoszczy oklaski, chwila euforii, ale też: "Jesienią musimy wygrać w Kujawsko-Pomorskiem" - Gazeta Pomorska