Poszerzyło się również grono autorów książki „Wino jest zdrowe”. Do Władysława Sinkiewicza dołączyła Małgorzata Chudzińska, doktor nauk o zdrowiu, badaczka z Katedry Dietetyki i Żywienia Collegium Medicum. Książka, którą oboje właśnie wydali, ma naukowych recenzentów, naukową bibliografię - zostanie więc z pewnością odnotowana w dorobku naukowym autorów. Nie jest to jednak pozycja wyłącznie dla naukowców. Autorzy zadbali o proporcjonalne połączenie elementów nauk doświadczalnych (jak biochemia czy medycyna) z elementami nauk humanistycznych (historia, antropologia kulturalna). Dzięki temu powstała opowieść o winie traktowanym nie tylko jako substancja organiczna o określonym składzie, która ma określony wpływ na funkcjonowanie organizmu ludzkiego.
O tym, z jakiej pozycji autorzy podchodzą do przedmiotu dociekań, przesądza już tytuł pierwszego rozdziału: „Pochwała wina”. Dowiemy się z niego m.in., że „wino” i terminologia winiarska pojawia się w Biblii według różnych danych do 521 razy. Wyraźnie obecne jest także w życiu późniejszych pokoleń. Wolter twierdził, że wino jest „słowikiem wśród trunków”, Robert Louis Stevenson porównywał je do poezji w butelkach, Galileusz określał mianem „światła zatrzymanego przez wodę”, Ernest Hemingway mawiał: „wszystko, czego oczekuję od wina, to aby się nim cieszyć”.
Autorzy następnie krótko przedstawiają tajemnice dobrego wina. Pod koniec ładnie wydanego tomu, zdobionego zdjęciami autorstwa Władysława Sinkiewicza, czytelnik znajdzie zaś wiadomości praktyczne, przydatne przy wyborze i podawaniu wina. Najobszerniejszą i najważniejszą częścią książki pozostają jednak rozdziały mówiące o naukowych badaniach nad winem w kontekście zdrowia ludzkiego.
Nim dojdziemy do współczesności, autorzy zaznajomią nas z historycznym zarysem badań nad winem, począwszy od starożytności. Wynika z niego, że wino od najdawniejszych czasów postrzegane było jako lek na wiele schorzeń. Ale i dziś jest podobnie. Autorzy wskazują badania naukowe, które wykazały dobry wpływ wina na zapobieganie chorobom sercowo-naczyniowym, demencji starczej, a nawet niektórym chorobom… oczu. Wino jest też postrzegane jako napój sprzyjający długowieczności. Oczywiście jeśli spożywane jest z umiarem. Ile więc można wypić wina bez szkody dla zdrowia? Dla kobiety będzie to jeden kieliszek 125 ml. Dla mężczyzny - dwa kieliszki.
Władysław Sinkiewicz, Małgorzata Chudzińska, Wino jest zdrowe, Medycyna Praktyczna, Kraków 2021.
