W Osielsku będzie można pływać tylko nocą. Wójt: musimy szukać oszczędności

- Dotychczas korzystaliśmy z basenu w godz. 6-8 i 20-22. W ciągu dnia pływalnia jest głównie do dyspozycji uczniów i szkółek pływackich z... Bydgoszczy. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że od połowy marca poranne wejścia mają być zlikwidowane, to nas zaniepokoiło - mówi Renata Bijata-Bronisz, mieszkanka gminy Osielsko. - Nie ma być też szatni, tylko szafki. Naszym zdaniem, to zły pomysł. Złożyliśmy do wójta petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się 30 osób. Dlaczego robi się oszczędności kosztem mieszkańców? To niedopuszczalne - dodaje.
[break]

Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko, uważa, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
- Rada Gminy nie podjęła jeszcze żadnej uchwały w sprawie likwidacji porannych wejść - zapewnia. - Owszem, trwa dyskusja na temat cięcia kosztów. Utrzymanie basenu kosztuje gminę ponad milion złotych rocznie, dlatego szukamy oszczędności. Sprawdzamy, jakie jest obłożenie basenu w poszczególnych godzinach. Jeśli zmiany będą, to na pewno nie teraz, tylko po przerwie konserwacyjnej, która rozpocznie się na przełomie czerwca i lipca. Rzeczywiście, chcemy zlikwidować szatnie i zamontować szafki. Na ten cel zarezerwowane jest w budżecie gminy około 50 tysięcy złotych. Jednak żaden z pracowników szatni nie straci pracy, tylko zostanie przesunięty do pracy w szkole - podkreśla Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko.
Żanetta Kaźmierczak, dyrektorka Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Osielsku, który zarządza obiektem, podkreśla: - Niestety, wejścia na basen w godzinach 6-8 nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem mieszkańców. Dziś na pływalni o poranku było zaledwie 11 osób, podczas gdy maksymalnie mogłoby być 48.

Ceny biletów normalnych wynoszą w godz. 6-7 - 4 zł, w godz. 7-8 - 6 zł. - Są tak atrakcyjne, bo chcieliśmy w ten sposób zachęcić mieszkańców do korzystania z pływalni w tym czasie - mówi Żanetta Kaźmierczak. - Niewykluczone, że utrzymamy wejścia w godzinach 6-8, jak życzą sobie mieszkańcy, ale będzie to związane z podwyżką cen biletów. Prawdopodobnie wprowadzimy bilety normalne za 9 złotych, a ulgowe za 6 zł. Takie ceny obowiązują już w godzinach 15-22. Basen musi zarabiać. Wiele wskazuje, że szatnie rzeczywiście będą zlikwidowane i zamontowane zostaną szafki. Ile będzie ich kosztowało korzystanie z nich, na razie trudno powiedzieć. Pomysłów jest wiele. Jednak najlepszym rozwiązaniem wydaje się kaucja - dodaje dyrektorka GOSiR.
Jak zapewnia Żanetta Kaźmierczak, zmiany na basenie najszybciej będą obowiązywały we wrześniu. - Będziemy już po przerwie konserwacyjnej, więc początek nowego sezonu to chyba najlepszy moment na taki ruch - mówi.