Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W opinii uczniów matura z podstawy z języka angielskiego była łatwa. Potwierdza to też nasz ekspert

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Tegoroczna matura odbywa się w reżimie sanitarnym. Tak wyglądało wejście uczniów na egzamin z języka angielskiego w III LO w Bydgoszczy.
Tegoroczna matura odbywa się w reżimie sanitarnym. Tak wyglądało wejście uczniów na egzamin z języka angielskiego w III LO w Bydgoszczy. Dariusz Bloch
E-mail do kolegi o wycieczce z biurem turystycznym - to temat krótkiej wypowiedzi pisemnej, który pojawił się na egzaminie maturalnym z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Uczniowie z sal wychodzili zadowoleni. Na rozszerzeniu pisali rozprawkę o zabieraniu psa do pracy.

Środa (10 czerwca) była trzecim dniem matur. Po języku polskim i matematyce uczniowie pisali przed południem arkusz z podstawy z języka angielskiego. Na jego rozwiązanie mieli 120 minut. To najchętniej wybierany przez uczniów język obcy nowożytny. W całym województwie zdawało go 13 395 tegorocznych maturzystów. Oprócz krótkiej wypowiedzi pisemnej, egzamin sprawdzał też takie umiejętności jak: rozumienie ze słuchem i rozumienie tekstu czytanego.

Zobacz zdjęcia z matury z j. angielskiego:

Maturzyści z V LO w Bydgoszczy w trzecim dniu egzaminu dojrzałości przystąpili do egzaminu z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Więcej zdjęć na następnych stronach.Na maturze z angielskiego sprawdza się jak uczniowie opanowali takie umiejętności jak: rozumienie ze słuchem, rozumienie tekstu czytanego. Jest też wypowiedź pisemna. O godz. 14 egzamin z tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.Matura odbywa się w reżimie sanitarnym.

Egzamin maturalny z języka angielskiego w V LO w Bydgoszczy [zdjęcia]

W II LO egzamin z podstawy z angielskiego zdawali też Maciej Kobusiński i Mikołaj Cyganek. Obaj rozwiązali swoje arkusze przed czasem.

Napisali e-mail do kolegi

- Angielskiego się nie obawiałem i wszystko poszło zgodnie z planem - mówi Maciek. - W wypracowaniu, czyli e-mailu do kolegi, należało napisać, m.in., dlaczego wybrałem wycieczkę z danym biurem podróży, jak oceniam przewodnika, co zwiedziłem i co stało się, że podróż powrotna się opóźniła. Postawiłem na wyprawę po sąsiedzku do Torunia, napisałem o atrakcjach tego miasta i że w drodze powrotnej popsuł się bus. Z części z materiałami do odsłuchania też jestem zadowolony. Jakość nagrań była dobra. Kłopotu nie sprawiło mi też zrozumienie tekstu czytanego, może dlatego, że jestem wzrokowcem.

Mikołaj Cyganek też był zadowolony. Napisał mail do kolegi o wycieczce do Londynu.

- I o tym, że na lotnisku Heathrow popsuł się samolot i w drodze powrotnej czekaliśmy 5 godzin na lotnisku - wyjaśnia maturzysta. - W sumie to było proste. Napisałem 150 słów, choć należało do 130, ale chyba to nie błąd. Poza tym odsłuch płyty CD był dobry, chociaż siedziałem z tyłu sali. To był łatwy egzamin.

O opinię na temat stopnia trudności egzaminu poprosiliśmy Sławomira Wandycza, nauczyciela języka angielskiego z IV LO w Bydgoszczy i zarazem egzaminatora.

- Przejrzałem arkusz i te 10 zadań, rozmawiałem też z uczniami - mówi. - Maturzyści twierdzili, że po polskim i matematyce w ich odczuciu był to łatwiejszy egzamin, łatwiejszy nawet niż matura próbna z języka angielskiego. I ja się z tą opinią zgadzam. Nie było ani podchwytliwych pytań, ani skomplikowanego słownictwa. Młodzież teraz uczy się języka angielskiego od najmłodszych lat, więc nie powinna mieć problemu z tym arkuszem. Temat wypracowania też był bardzo przyjazny. Podobnie jak 3 zadania na rozumienie ze słuchem, 4 na rozumienie tekstu czytanego czy 2 ze znajomości środków językowych.

O zabieraniu psa do pracy i talent show

W sesji popołudniowej od godz. 14 maturzyści, w tym Maciek i Mikołaj, pisali egzamin z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym.

- Zgodnie z oczekiwaniami, tu poprzeczka poszła w górę - mówi Maciek Kobusiński. - Arkusz i materiał do odsłuchania były trudniejsze, ale poradziłem sobie ze wszystkimi zadaniami. Z wypracowania wybrałem rozprawkę na temat zabierania psa do pracy, bo drugi temat, czyli artykuł o talent show, nie bardzo mi pasował. W rozprawce należało przedstawić argumenty za i przeciw. I to zrobiłem. Napisałem, m.in., że pies, gdy zostaje sam w domu, może czuć się samotny, że zabranie go do pracy dobrze wpływa też na samopoczucie jego właściciela. Sam mam psa i wiem, że psy poprawiają nam humor. Z drugiej strony, ich obecność w pracy może jednak rozpraszać.

Mikołaj Cyganek także rozwiązał wszystkie zadania.

- Ja też wybrałem rozprawkę - mówi. - W argumentach „za” podałem np., że psy wprowadzają fajną atmosferę i ludzie mogą być bardziej wydajni w pracy, bo są zadowoleni. Druga sprawa: firma, która pozwala na przyprowadzanie psa do pracy, buduje w oczach innych dobry wizerunek. W argumentach „przeciw” podałem, że jednak pies może rozpraszać pracowników, no i czasem bywa głośny, co może przeszkadzać. Cały egzamin nie był trudny. No może trochę ostatnie z zadań z odsłuchem. I w jednym z zadań na rozumienie tekstu czytanego nie znałem jednego słówka, ale sobie poradziłem.

W Boże Ciało i 12 czerwca egzaminów nie ma. We wtorek (16 czerwca) Maciej i Mikołaj zdają rozszerzenie z biologii. Ich zdaniem, to najtrudniejszy egzamin ze wszystkich, które piszą.

Przypomnijmy, że tegoroczna matura odbywa się w reżimie sanitarnym.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera