Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W okolicach bydgoskiego Wyszogrodu ruszyła budowa bloków. Pojawiły się głosy krytyki [zdjęcia]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Budowa bloku przy Wyszogrodzie - resztki dawnego grodziska przy ul. Fordońskiej w Bydgoszczy widać w tle.
Budowa bloku przy Wyszogrodzie - resztki dawnego grodziska przy ul. Fordońskiej w Bydgoszczy widać w tle. Tomasz Czachorowski
Niedaleko dawnego grodu przy ul. Fordońskiej zaczęto budowę bloków mieszkalnych. Wszystko jest zgodne z prawem, ale miłośnicy bydgoskiego Wyszogrodu głośno - po raz kolejny - krytykują ten pomysł.

Zobacz wideo: Plan filmowy „Wesela 2” Wojciecha Smarzowskiego w Bydgoszczy i okolicach

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Bydgoszcz-Wyszogród obejmuje teren 62 hektarów położonych pomiędzy ulicami: Fordońską, Flotylli Wiślanej, Wyszogrodzkiej i rzeką Wisłą. Znajduje się tutaj m.in. park Millenijny z glinianką, odrestaurowany budynek produkcyjny, tereny po dawnej cegielni a także pozostałości dawnego grodzisko - Wyszogrodu.

Inwestycja przy bydgoskim Wyszogrodzie ruszyła

Trwa budowa bloków w bezpośrednim niemal sąsiedztwie dawnego grodu. Od lat pomysł budził kontrowersje. - Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza taka inwestycję - uprzedza Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Już kilka lat temu, przy wyłożeniu planu, wielu mieszkańców pobliskich bloków oraz miłośników historii krytykowało taki pomysł.

Teraz budowa ruszyła.

Niepokojące wykopy i bydgoskie pozostałości

- Niestety spełnia się czarny scenariusz i przy grodzisku Wyszogród – kolebce Fordonu powstają bloki - grzmi na Facebooku Robert Szatkowski, prezes Stowarzyszenia Bydgoski Wyszogród. - Władze Bydgoszczy po raz kolejny pokazały, że nie szanują historii własnego miasta. Zamiast stworzyć w tym miejscu ośrodek turystyczny na wzór Biskupina który generowałby zyski turystyczne dla wielu branż, pozostawiono wolną rękę deweloperom. Jedyne co można zrobić w tej karygodnej sytuacji to minimalizować straty archeologiczne. Stąd apel do posiadaczy wykrywaczy, aby przeszukać hałdy ziemi z wykopów.

Być może wystarczy zwrócić się do inwestora czy kierownika robót o możliwość przeszukania hałd. Ziemia jest już ruszona i nie potrzeba w tym wypadku zgody konserwatora zabytków. Podczas dotychczas przeprowadzonych badań archeolodzy znajdywali bełty kusz, monety, drobną srebrną biżuterię a także sporo przedmiotów codziennego użytku jak okucia pasów, podkowy pojawia się też dużo ceramiki. Jednym z ciekawszych znalezisk był znaleziony w latach 70tych przy budowie Słodowni miecz z czasów Bolesława Krzywoustego. Teren okolic Wyszogrodu nigdy nie był całościowo przebadany, więc nie wiadomo czy w ziemi wydobytej przez koparki nie kryją się kolejne znaleziska.

Apel spotkał się z dużym odzewem. Problem polega na tym, żeby użyć wykrywacza w tej chwili i w obecnym stanie prawnym trzeba mieć zgodę właściciela terenu, a co ważniejsze - zgodę konserwatora zabytków. Inaczej takie działania są przestępstwem, a nie jak kiedyś - wykroczeniem.

Inwestor w Bydgoszczy się odezwał

Na apel Szatkowskiego odezwał się inwestor - deweloper Jakon Inwest z Poznania. - Nad budową sprawowany jest stały nadzór archeologiczny przez wyspecjalizowaną jednostkę z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Osoby te doskonale znają teren, gdyż wielokrotnie prowadziły tam badania. Firma Jakon Inwest dokłada należytych starań, aby wypełnić wszystkie zalecenia przekazane przez konserwatora zabytków. Jeśli chodzi o dostęp osób postronnych do placu budowy to jest on ze względów prawnych niemożliwy. Pragniemy Państwa zapewnić, iż w przypadku znalezienia jakichkolwiek cennych przedmiotów zostaną one w profesjonalny sposób zabezpieczone i zinwentaryzowane oraz niezwłocznie powiadomimy o tym na naszych profilach w mediach społecznościowych, do śledzenia których serdecznie zapraszamy.

Bydgoski plam zagospodarowania chroni

Jak podkreśla szefowa MPU, miejscowy plan zagospodarowania działa w przypadku rejonu Wyszogrodu zupełnie inaczej, niż się powszechnie uważa. - Plan chroni ten teren i nie narusza strefy ochrony archeologicznej - mówi. - Jeśli pan Szatkowski chce tam stawiać skansen - nie ma problemu. Przypomnę tylko, że skargi na ten plan i działania miasta trafiły też do rządu i wojewody. Gdyby coś z nim było nie tak, zostałby uchylony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo