Jako pierwsi pokazujemy, jak będzie wyglądała kołowa kolejka turystyczna w parku w Myślęcinku. Ma jeździć od maja. LPKiW wciąż chce uratować spaloną wąskotorówkę.
<!** Image 3 align=none alt="Image 186561" sub="Los strawionej przez pożar wąskotorówki jeszcze nie jest przesądzony...">Jak już informowaliśmy, LPKiW rozstrzygnął przetarg na kołową kolejkę turystyczną, która ma od tego roku jeździć m.in. po terenie parku. Miała być wyposażona w silnik Diesla, wyglądem przypominać zabytkową kolej. Lokomotywka ma ciągnąć dwa 15-osobowe wagoniki. Składzik musi być zarejestrowany jak normalny samochód, żeby mógł poruszać się po drogach publicznych. Wygrała wrocławska firma „Świstak”, mająca duże doświadczenie w budowie tego rodzaju pojazdów dla miast w całym kraju. Park zapłaci za kontrakt 270 tysięcy zł.
- Wybieranie ostatecznego projektu trochę trwało, bo nie chcieliśmy, żeby ktoś potem zarzucał nam, że ta kolejka straszy - mówi Sandra Federowicz z LPKiW. Projekt już został wybrany. Kolejka będzie czerwona.
<!** reklama>
- Składzik będzie kursować między miastem (trasa jest ustalana - przyp. red.) a parkiem i docierać do jego najdalszych części, ułatwiając w ten sposób komunikację m.in. dzieciom, które, np. mają problem z dotarciem na zajęcia do Centrum Edukacji Ekologicznej - mówi Federowicz. Jak zaznacza, kołowa kolejka nie ma w żaden sposób zastąpić tej, która spłonęła we wrześniu 2011 roku.
- Wąskotorówka należała do spółki z większościowym udziałem PKP, która przyniosła 20 tys. zł strat i znajduje sie w stanie likwidacji. Wciąż jednak prowadzimy rozmowy, żeby przed sprzedażą udało się uratować torowisko kolejki, bo bez niego próby jej odbudowania spełzną na niczym - mówi S. Federowicz.
<!** Image 4 align=none alt="Image 186561" sub="...a tak będzie wyglądała lokomotywa kołowej kolejki w Myślęcinku / Fot.: archiwum, nadesłana">Park dotarł do wrocławskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei, które chce reaktywować i przejąć wąskotorówkę. Rozmowy LPKiW oraz prezesa stowarzyszenia Marcina Szewczyka z PKP trwają.
Jak informuje LPKiW, pojawił się już także oferent, który gotów jest wyremontować spaloną lokomotywę.