W maju nie poszło, może teraz będzie lepiej. Maturzyści podeszli do sesji poprawkowej

W praktyce poprawki dotyczą przede wszystkim matematyki, języka polskiego i angielskiego, bo w maju uczniowie nie radzili sobie głównie z tymi przedmiotami.

W powiecie bydgoskim egzamin dojrzałości zdało tylko 57 proc. uczniów. Aż cztery popularne bydgoskie szkoły zanotowały maturalne wyniki poniżej średniej w kraju. Najgorzej wypadły: bydgoska „dziesiątka”, XX Liceum Mistrzostwa Sportowego i XIII Liceum Ogólnokształcące. Ich wynik to nieco ponad pięćdziesiąt procent. Na ostatnim miejscu w naszym rankingu znalazło się XI Liceum Ogólnokształcące. Szkoła nie przekroczyła pięćdziesięciu procent, ale i tak uczniowie „jedenastki” napisali w tym roku maturę lepiej niż w latach poprzednich.

W wielu bydgoskich szkołach średnich zdecydowano się połączyć ustną formę egzaminu z pisemną, dlatego oba egzaminy poprawkowe odbywają się dopiero dziś. Poprawki zaczynają się punktualnie o godz. 9, także dziś do szkół trafią arkusze egzaminacyjne.

Wakacyjne korepetycje

Kamil nie chce mówić, do jakiej szkoły chodził, bo angielski oblał tam tylko on.

- Od zawsze miałem problemy z nauką języków, a w tym roku nazbierało mi się dodatkowo dużo nieobecności - opowiada. - Jestem sportowcem, czasem zawody były dla mnie ważniejsze od lekcji i teraz za to płacę. Przez całe wakacje brałem korepetycje, a teraz można mi już tylko życzyć „Good luck”.

- mówi z uśmiechem. - Żartuję, ale stres jest, bo jak nie zdam, będę rok w plecy. Chcę iść na zarządzanie. Niby na prywatnej uczelni, ale bez matury i tam mnie nie wpuszczą.

Pięć lat na poprawki

W podobnej sytuacji jest 3033 uczniów w całym województwie: - 1500 poprawkowiczów to absolwenci techników, 1130 - liceów, pozostali są z liceów profilowanych i szkół zawodowych - wylicza Krzysztof Bylicki z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. - Ci, którzy chcieli zdawać ponownie egzamin w sierpniu, już tydzień po otrzymaniu wyników musieli złożyć deklaracje o chęci przystąpienia do egzaminu poprawkowego.

Sierpniową maturę mogą pisać ci, którzy oblali jeden przedmiot - w wersji ustnej lub pisemnej, pod warunkiem, że przystąpili do wszystkich egzaminów w wyznaczonym czasie i nie zostali złapani na ściąganiu. Oszuści będą mogli pisać dopiero za rok. Przez 5 lat abiturienci mogą poprawiać wyniki.