Powidła strzeleckie, kujawski żur i nakielskie piwo. To tradycyjne specjały z naszego regionu. Jednak trudno je zamówić w restauracji.
<!** Image 2 align=right alt="Image 93537" sub="Festiwal Smaku w Grucznie to jedna z najpopularniejszych imprez w regionie. Dziś i jutro jej kolejna edycja / Fot. Marek Wojciekiewicz">Produkty tradycyjne cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Nasze województwo jest jednak na końcu krajowej listy pod względem liczby produktów tradycyjnych. Według ekspertów, nie liczy się jednak ilość, lecz jakość. Największe uznanie zdobyły powidła z Doliny Dolnej Wisły.
- Za produkcję odpowiadają gospodarze - mówi Jan Iwanowski ze Strzelec Dolnych. - Prawdopodobnie nie mielibyśmy kłopotu z zainteresowaniem naszymi powidłami dużych sieci handlowych, ale mamy ograniczone moce. Niektórzy restauratorzy składają zamówienia, ale nie możemy im wystawiać faktur. Kupują je więc jako osoby prywatne. Najwięcej sprzedajemy w czasie Święta Śliwki, które odbędzie się w pierwszy wrześniowy weekend. Bliskość dużej aglomeracji to dla nas wielki plus - mówi gospodarz.
<!** reklama>Rozpoznawalny jest również żur kujawski. Przygotowywany jest na zakwasie z żytniej mąki. Dziś nie gotuje się go już codziennie, ale na wielkanocne śniadanie lub inne uroczystości. Dodaje się do niego wędzonkę i białą kiełbasę. W restauracjach sparadycznie gości w menu. Znajdziemy go w restauracji „Pod Dębami”. W klimatycznej „Tradycji” zastąpił go polski żurek. - Nasz jadłospis układamy pod podniebienie gości. Stawiamy więc na potrawy, które smakują większości klientów. Mamy żurek, ale to typowa polska kuchnia - mówi menadżer lokalu, Sławomir Kręcigłowa. W „Ogniem i Mieczem” też nie brakuje rarytasów, ale z regionalnych potraw dumny mógłby być... Ukrainiec.
Tradycyjnych nalewek, półgęska lub borowiackich mac nie znajdziemy praktycznie w żadnym menu.
Okazją do skosztowania takich specjałów są zazwyczaj lokalne festyny. Największy z nich - Festiwal Smaku - odbędzie się w ten weekend w Grucznie. Ma prezentować kulinarne bogactwo oraz kulturę stołu regionów województwa kujawsko-pomorskiego. W czasie imprezy odbywać będą się także degustacje oraz sprzedaż wystawianych przez producentów produktów. Ciekawie zapowiada się również „turniej nalewek”.
W promocję produktów regionalnych mocno angażuje się Urząd Marszałkowski.
- Przypada nam rola koordynatora podczas zabiegów o wpisanie na listę produktów tradycyjnych. Poza tym wspieramy producentów podczas organizowania różnych imprez promocyjnych. Na razie mamy 16 zarejstrowanych produktów - mówi Ewa Mes z Departamentu Rolnictwa Urzędu Miasta Torunia.
Wczoraj w Ostromecku odbyła się konferencja poświęcona możliwościom wsparcia producentów wyrobów regionalnych funduszami unijnymi.
- Osoby, które zajmują się wytwarzeniem produktów tradycyjnych, mogą liczyć na nasze wsparcie - zarówno w dziedzinie promocji, jak i produkcji. W pierwszym przypadku będą mogły skorzystać z Regionalnego Programu Operacyjnego. Największe szanse na dofinansowanie produkcji stworzy program „Lider”, z którego będą mogły korzystać również osoby fizyczne - wyjaśnia Bartosz Szymański, naczelnik Wydziału Zarządzania Programami Rozwoju Obszarów Wiejskich Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.