Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 4 ODC. 27

- W ostatni weekend spadło u nas bardzo dużo deszczu - mówi Henryk Kiełkowski, rolnik z miejscowości Nowopole (gm. Kikół, pow. lipnowski). - Trzeba było przerwać żniwa, bo na polach jest mokro.
Gospodarz twierdzi, że w nocy z 30 na 31 lipca deszczomierz pokazał aż 22 mm opadów. - A w niedzielę jeszcze dopadało i także niemało, bo 10 mm - dodaje Henryk Kiełkowski. - Deszcz bardzo się przydał, bo kukurydza już zaczęła zamierać.
Inni czekają na opady
- Kukurydza wygląda beznadziejnie, bo na polach jest bardzo sucho - mówi Maciej Latos ze Stronna (gm. Dobrcz, pow. bydgoski), który miał nadzieję, że zapowiadane wcześniej duże opady pomogą i jego uprawom. - Niestety u nas w weekend spadł zaledwie jeden milimetr deszczu - twierdzi gospodarz ze Stronna. - W ciągu ostatnich trzech tygodni spadło bardzo mało deszczu - łącznie tylko 2 milimetry.
Nadzieję na deszcz miał także Tomasz Ostrowski z Gogolina (gm. Koronowo, pow. bydgoski): - Słyszałem, że w ostatni weekend w Polsce spadło tyle deszczu , a u nas wcale nie popadało. Na polach jest sucho.
Rolnik z Gogolina uprawia przede wszystkim warzywa i musi je nawadniać.
Nie wszędzie było mokro
Weekend 30 i 31 lipca okazał się bardzo mokry dla mieszkańców rejonów położonych na południowy wschód do Włocławka i na północny wschód od Torunia, bowiem tam spadło ok. około 30 mm deszczu, czyli 30 litrów na każdy metr kwadratowy.
W Toruniu od soboty do niedzielnego południa spadło około 25 mm, zaś w sąsiedniej Bydgoszczy niecałe 4 mm.
To też może Cię zainteresować
- Te opady tylko na chwilę poprawiły bilans wodny w naszym regionie - uważa Rafał Maszewski, synoptyk, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. - To jednak za mało, abyśmy mogli mówić o cofnięciu się suszy hydrologicznej.
W kolejne dni będzie robić się coraz cieplej. We wtorek przy zachodnim wietrze powietrze ogrzeje się maksymalnie do 25 stopni. W środę powieje dokładnie z południa Europy – basenu Morza Śródziemnego - i słupek rtęci podejdzie pod 29 kreskę.
Powrót prawdziwie upalnej aury szykuje się we czwartek i piątek, gdy na termometrach zobaczymy 30 i 33 kreski. W piątek po południu lub późnym wieczorem możliwy jest lokalny deszcz i burza oraz silniejsze podmuchy wiatru.
W następny weekend znów prognozowane jest ochłodzenie do 23 - 24 stopni Celsjusza i mowa jest o maksymalnych wartościach.
- Coraz częściej obserwujemy bardzo duże różnice w wielkości opadów porównując na przykład dwie miejscowości oddalone od siebie o na przykład 15 kilometrów - twierdzi Henryk Kiełkowski. - Zakończyliśmy już zbiór rzepaku, zdążyliśmy przed weekendowymi opadami, ale ze zbiorami zbóż musimy poczekać.
To też może Cię zainteresować
- Ostatnie opady były punktowe i lokalnie spadło dużo deszczu w krótkim czasie (z czego spora część spłynęła i rosliny nie zdążyły z wody skorzystać) a w niektórych częściach województwa nie spadła ani kropla - mówi Małgorzata Kołacz z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Susza wciąż zagraża
Jak wynika z informacji Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, który zajmuje się Monitoringiem Suszy Rolniczej, zagrożenie do 20 lipca br. suszą rolniczą dotyczyło 14 województw, w tym woj. kujawsko-pomorskiego.
Susza występowała w dwunastu uprawach takich jak: kukurydza na ziarno, kukurydza na kiszonkę, krzewy owocowe, rośliny strączkowe, zboża jare, zboża ozime, warzywa gruntowe, tytoń, truskawki, drzewa owocowe, chmiel i ziemniaki.
W siódmym okresie raportowania w ramach Monitoringu Suszy Rolniczej, od 21 maja do 20 lipca 2022 r. największy zasięg suszy rolniczej występował wśród upraw kukurydzy na ziarno.