Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Inowrocławiu ciekawa potyczka o mandat w Senacie. Bogdanowicz, czy Brejza?

dan, opr. xawi
Jako kandydat do Senatu zdobyłem blisko 71 tys. głosów - mówił w 2019 roku Mikołaj Bogdanowicz. - Jest to najlepszy wynik w historii jaki osiągnął kandydat naszej formacji w okręgu nr 10. Niestety nie wystarczyło to na wygraną.
Jako kandydat do Senatu zdobyłem blisko 71 tys. głosów - mówił w 2019 roku Mikołaj Bogdanowicz. - Jest to najlepszy wynik w historii jaki osiągnął kandydat naszej formacji w okręgu nr 10. Niestety nie wystarczyło to na wygraną. Tomasz Czachorowski
W Inowrocławiu do wyborów stanęli politycy, którym cztery lata wcześniej niewiele zabrakło do uzyskania mandatu. Jak będzie w tym roku?

W 2019 roku senatorem z Inowrocławia został Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej. Zdobył wówczas poparcie 45,76 proc. wyborców. Głosowały na niego 79054 osoby. W wyrównanej walce pokonał wówczas swojego głównego rywala z PiS, Mikołaja Bogdanowicza, który uzyskał poparcie mniejsze o 4,76 proc. (41 proc., 70836 głosów).

Najpierw z synem, teraz z ojcem

Inowrocławscy kandydaci z PiS uzyskali razem prawie 16 tysięcy głosów. Gdyby takie poparcie zdobył jeden z nich, miałby trzeci wynik na liście i mandat poselski. Głosy te jednak wyborcy rozdzielili między dwóch kandydatów. Na Marcina Wrońskiego głosowało 6469 osób, a na Ireneusza Stachowiaka 9432 wyborców. Z piątym wynikiem na liście wszedł więc do Sejmu Piotr Król (10418 głosów).

Jak wówczas komentowali wybory przegrani? - Była to moja pierwsza kampania w wyborach parlamentarnych – komentował Mikołaj Bogdanowicz. - Jako kandydat do Senatu zdobyłem blisko 71 tys. głosów. Jest to najlepszy wynik w historii jaki osiągnął kandydat naszej formacji w okręgu nr 10. Niestety nie wystarczyło to na wygraną. Gratuluję mojemu rywalowi uzyskania mandatu senatora RP.

W tegorocznych wyborach Mikołaj Bogdanowicz zmierzył się z ojcem Krzysztofa Brejzy, Ryszardem. Wyniki głosowania podamy w ciągu wieczoru wyborczego z pomorska.pl w poniższym artykule - zobacz link.

"Trochę zabrakło"

A tak wyniki wyborów komentował dla nas Marcin Wroński: - Mimo wielkiej zorganizowanej akcji opozycji przeciwko PiS wybory wygraliśmy i jest to na pewno niebywały sukces. Za każdy z 6500 głosów chciałbym serdecznie podziękować. Cztery lata temu taki wynik dawał mandat, dziś mi trochę zabrakło. Wybrałem kontakty bezpośrednie z wyborcami, a nie konferencje prasowe w telewizji i nie żałuję, ponieważ jeszcze bardziej poznałem problemy mieszkańców naszego regionu.

W tegorocznych wyborach Marcin Wroński staruje ponownie, z miejsca 7. Z kolei Ireneusz Stachowiak, który w tym roku walczy o mandat z ostatniego miejsca : - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości. Wygraliśmy zdecydowanie z KO także w naszym okręgu. Jestem bardzo zadowolony ze zdobycia ponad 9400 głosów mieszkańców. Trochę zabrakło do uzyskania mandatu, ale mam olbrzymią satysfakcję z osiągniętego wyniku. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy oddali głos na listę nr 2. Przed nami kolejne 4 lata pracy na rzecz budowania silnego i sprawiedliwego państwa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Inowrocławiu ciekawa potyczka o mandat w Senacie. Bogdanowicz, czy Brejza? - Gazeta Pomorska