W 2019 roku senatorem z Inowrocławia został Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej. Zdobył wówczas poparcie 45,76 proc. wyborców. Głosowały na niego 79054 osoby. W wyrównanej walce pokonał wówczas swojego głównego rywala z PiS, Mikołaja Bogdanowicza, który uzyskał poparcie mniejsze o 4,76 proc. (41 proc., 70836 głosów).
Najpierw z synem, teraz z ojcem
Inowrocławscy kandydaci z PiS uzyskali razem prawie 16 tysięcy głosów. Gdyby takie poparcie zdobył jeden z nich, miałby trzeci wynik na liście i mandat poselski. Głosy te jednak wyborcy rozdzielili między dwóch kandydatów. Na Marcina Wrońskiego głosowało 6469 osób, a na Ireneusza Stachowiaka 9432 wyborców. Z piątym wynikiem na liście wszedł więc do Sejmu Piotr Król (10418 głosów).
Jak wówczas komentowali wybory przegrani? - Była to moja pierwsza kampania w wyborach parlamentarnych – komentował Mikołaj Bogdanowicz. - Jako kandydat do Senatu zdobyłem blisko 71 tys. głosów. Jest to najlepszy wynik w historii jaki osiągnął kandydat naszej formacji w okręgu nr 10. Niestety nie wystarczyło to na wygraną. Gratuluję mojemu rywalowi uzyskania mandatu senatora RP.
W tegorocznych wyborach Mikołaj Bogdanowicz zmierzył się z ojcem Krzysztofa Brejzy, Ryszardem. Wyniki głosowania podamy w ciągu wieczoru wyborczego z pomorska.pl w poniższym artykule - zobacz link.
"Trochę zabrakło"
A tak wyniki wyborów komentował dla nas Marcin Wroński: - Mimo wielkiej zorganizowanej akcji opozycji przeciwko PiS wybory wygraliśmy i jest to na pewno niebywały sukces. Za każdy z 6500 głosów chciałbym serdecznie podziękować. Cztery lata temu taki wynik dawał mandat, dziś mi trochę zabrakło. Wybrałem kontakty bezpośrednie z wyborcami, a nie konferencje prasowe w telewizji i nie żałuję, ponieważ jeszcze bardziej poznałem problemy mieszkańców naszego regionu.
W tegorocznych wyborach Marcin Wroński staruje ponownie, z miejsca 7. Z kolei Ireneusz Stachowiak, który w tym roku walczy o mandat z ostatniego miejsca : - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości. Wygraliśmy zdecydowanie z KO także w naszym okręgu. Jestem bardzo zadowolony ze zdobycia ponad 9400 głosów mieszkańców. Trochę zabrakło do uzyskania mandatu, ale mam olbrzymią satysfakcję z osiągniętego wyniku. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy oddali głos na listę nr 2. Przed nami kolejne 4 lata pracy na rzecz budowania silnego i sprawiedliwego państwa.
