https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy nauczyciel dyplomowany zarabia średnio 5 tys. zł brutto [SONDA]

Hanna Walenczykowska
Związkowcy negocjują z MEN zmiany w sposobie wynagradzania nauczycieli. Proponują podniesienie wynagrodzenia zasadniczego i likwidację niektórych dodatków.

W minionym tygodniu przedstawiciele kilku central związkowych - o czym informowaliśmy - spotkali się z Joanną Kluzik-Rostkowską, minister edukacji, w sprawach zmiany sposobu wynagradzania nauczycieli. Rozmowy kontynuowane będą po świętach. Obecnie, krążą w mediach informacje o wysokości nauczycielskich pensji. Sprawdziliśmy, ile zarobili bydgoscy nauczyciele, zatrudnieni w szkołach podlegających miastu.

SONDA:Czy żądania podwyżki pensji przez nauczycieli są słuszne?
[break]
Wydział Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy, na naszą prośbę, zebrał szczegółowe dane o wynagrodzeniach i etatach nauczycieli znajdujących się na poszczególnych stopniach awansu zawodowego z 118 szkół i placówek oświatowych. Wynika z nich, że w 2014 nauczyciele stażyści zarobili średnio 2685,69 zł (brutto, etat), nauczyciele kontraktowi 3256,58 zł (brutto, etat), nauczyciele mianowani 3977,39 zł (etat) i nauczyciele dyplomowani 5059,61 zł (etat).

- Ogółem w roku 2014 na wynagrodzenia nauczycieli wydatkowano 256.979.179,69 zł - mówi Jadwiga Zagert, zastępca dyrektora wydziału edukacji i sportu. - Natomiast w roku 2015 planuje się przeznaczyć na ten cel 260.438.483 zł.

Przedstawiciele środowisk nauczycielskich uważają, że średnie zarobki nauczycieli są zawyżane średnio od 1 do 1,5 tysiąca złotych. Wynika to nie ze źle sporządzanych statystyk gminnych, ale ministerialnych rozporządzeń. Do naliczania średnich płac wlicza się wiele elementów, choć podstawą wynagrodzenia nauczyciela są: płaca zasadnicza (wg. ustawy), dodatek za staż pracy (maksymalnie 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego), dodatek funkcyjny, dodatek motywacyjny (ok. 5 proc.), zapłata za godziny ponadwymiarowe, które stanowią ok. 14 proc. wynagrodzenia. Oprócz tego nauczyciel może otrzymać dodatek za trudne warunki pracy, nagrody jubileuszowe, specjalne, zasiłek na zagospodarowanie się i odprawy emerytalne.

- MEN ma wpływ na 95 procent wynagrodzenia nauczyciela, o pozostałych 5 procentach decyduje samorząd - tłumaczy Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Solidarność-Oświata”, uczestnik rozmów z minister Joanną Kluzik-Rostkowką. - Do średniej płacy wliczane są wszystkie dodatki. Nawet wysokości odpraw nauczycieli, którzy zostali zwolnieni z pracy z powodu likwidacji szkoły, i odprawy emerytalne. Zatem, jeśli jednego wyrzucą ze szkoły, a drugiego przyjmą, to do średniej nauczyciela liczy się odprawa pierwszego i zasiłek na zagospodarowanie się drugiego.

W Polsce płaca zasadnicza to 62 proc. wynagrodzenia nauczyciela. Związkowcy chcą, by wynosiła ona ok. 75 proc., a dla nauczyciela dyplomowanego - 87 proc.
- W systemie pieniędzy jest dosyć: 40 miliardów złotych - uważa Sławomir Wittkowicz. - Jeśli zostanie uwolniony dodatek stażowy (do 35 proc. za 35 lat pracy), a dodatek motywacyjny zostanie zastąpiony premią zadaniową, wtedy system można będzie naprawić.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ojczenasz
No coz nie mozna ukrywac ze jest to za malo kasy dla naszych pedagogow. Ale nie martwcie sie- PIS naobiecywal nam wszystkim tyle ze napewno i Wam tez podniesie pensje do 8 000 netto bo PIS wymodli deszcz dolarow z nieba. Dla reszty zbuduje szklane domy i nowe marmurowe koscioly pod wezwaniem Meczennikow Smolenska i Sw. Anodiny.
P
POkrzywy nad Brdą
A fee, My mieszkańcy Bydgoszczy. To za mało nam było "koty drzeć" ze sąsiadami z Torunia ? To musimy za bary się chwycić nawzajem, bo daliśmy się napuścić Platformie Obłudnej wedle starej zasady "dziel i rządź", aby one mogły rządzić przez 7 lat chudo. To samo udało się tym lemingom nierządu dokonać i w Toruniu, na co Nasz Obywatelski Honor zmuszony był dać następujący odpór : Czy to jest powód ?... mili naszemu sercu sąsiedzi w Toruniu, 'abyśta sobie do gardeł skakali i chcieli nawzajem patrzołki PO-wydrapywać ! Czy nasi Nauczyciele zarabiają tyle samo co Ich unijni koledzy po fachu ?! Po trzykroć NIE !!! Więc, o co ten cały harmider ? Daliście się PO-dpuścić jak małe Kaziki w piaskownicy a nie mieszkańcy akademickiego Torunia z dwoma uznanymi markowo Uczelniami Wyższymi UMK i WSNSiM - nie mającymi sobie równych w Kraju !!! I to przez kogo ? Przez wykształciuchów na najwyższych stołkach państwowych, których te atakowane tutaj przez wasze małe Kaziki toruńskie NAUCZYCIELE, czeka jeszcze ciężka praca z przeroślakami aby ich nauczyć, że nasz Gród nad Brdą to nie Bydgoszczu i wychowawca z zakresu "Kindersztuby" rodzimej jak i szogunowej dokąd to rajzują. O gramatyce, to już nie wspominamy, bo to oczywistość oczywista.
E
Ewa
szczera prawda, popieram
P
Paweł
Witam serdecznie!
Zawsze bardzo mnie dziwią wypowiedzi kwestionujące dane statystyczne. Nie wiem dlaczego Państwo uważacie, że dane zgromadzone na papierze są nie prawdziwe. Gdzie w takim wypadku podziały się te pieniądze, skoro nikt z Państwa ich nie zarobił, ani nie otrzymał. Może jednak ktoś zarobił tyle. Po za tym myślę, iż poziom dyskusji prezentowany przez wykształcone osoby powinien być jednak wyższy, ale skoro nauczycielem dyplomowanym może być ktoś, kto ukończył tak zwane wysypisko, czyli byłą WSP, a dziś prestiżowy UKW, no to przepraszam. Ja również ukończyłem tę szkołę. Mam wielu znajomych nauczycieli i, często wstydzę się za ich wypowiedzi. Zachowują się jak Turek na targu. Poziom negocjacji i adekwatność argumentów woła o pomstę do nieba. Zachowujecie się, jak mataczący ciągle politycy, lecz im się nie dziwię, bo tak to już jest w polityce. Podkreślacie tylko te informacje, które wam pasują, a pozostałe, jak wspomniane już statystyki, to oczywiście sprytnie spreparowane akta, mające na celu wprowadzenie w błąd społeczeństwo. Przecież to śmieszne! Wszyscy widzimy jak chodzą ubrane Panie nauczycielki w szkołach i jaki poziom życia jest ich udziałem. Nie mówię tego złośliwie, tylko na podstawie wypowiedzi znajomych nauczycieli, a także znanych mi dobrze nauczycieli ze szkoły moich dzieci. Sam pracuję ciężko w sektorze prywatnym, ponieważ kiedyś uznałem, że nie chcę zarabiać mało i dlatego wybrałem prywatną firmę i własną działalność. Reasumując, nikt was nie zmusza do wykonywania tego zawodu i nikt nie będzie płakał kiedy zrezygnujecie. Mamy niż demograficzny i nie potrzeba was aż tylu. Aktualnie mamy taką sytuację, że dzieciom dołożono więcej godzin lekcyjnych, by znalazły się etaty dla tych, którzy musieli by odejść z powodu niżu demograficznego. Moje dziecko ma tyle lekcji tygodniowo, ile ja miałem w technikum. Oddajmy im dzieciństwo, a Wy poszukajcie sobie innej, lepiej płatnej i o niebo cięższej pracy. Pozdrawiam: Paweł
d
dorotta
Kolejna nagonka na nauczycieli i ich rzekome zarobki. Jestem nauczycielem od 24 lat, mam dyplomowanie, a takich pieniędzy jak pisze gazeta nigdy na "pasku" nie widziałam, a chętnie bym zobaczyła:)
g
gosc
Gazeta wypisuje bzdury. Na fb nauczyciele zaczęli zamieszczać zeskanowane kwity pokazujące prawdziwą wysokość zarobków.
k
karolina
Chciałabym tyle zarabiać. Za wychowawstwo mam 55 zł . 2 godziny karciane za darmo . Motywacyjnego nie widziałam od 5 lat. Funkcyjne ? Co to jest ? Pracuje już 13 rok jestem nauczycielem dyplomowanym. Niech głupot nie piszą a wezmą się A pensje prezesów spółek skarbu państwa gdzie miesięczne wynagrodzenie to może całe moje roczne.
t
tejrezjasz
14 godzin? Według badań MEN-u wyszło, że nauczyciel pracuje średnio 42 godziny w tygodniu. Praca przy tablicy to zaledwie 1/3 czasu jego pracy (dolicz dyżury, spotkania z rodzicami, rady pedagogiczne, wycieczki, a przede wszystkim pracę w domu - sprawdzanie prac (jestem polonistą, więc coś o tym wiem), przygotowywania zajęć (zmiana podstawy programowej średnio co 3-4 lata), itp. itd.). I kto pamięta, że nauczyciel MUSI odpracować jedną godzinę za darmo w szkole i ją rozliczyć? A wielu nauczycieli pracuje jeszcze więcej. Poza tym nie znam nauczycieli, którzy tyle zarabiają, jak w podanych liczbach. Choćby dodatek motywacyjny jest uznaniowy i dostają go na ogół znajomi dyrektora, a dla wielu nauczycieli nie ma nic.
m
mario
ale w korpo twoja dniówka to od 8 do 17 minimum- a nauczyciel 4 h dziennie, to troche różnica !
j
januszBiznesu
W dobrym korpo 5 tys dostaje sie na stazu.
M
Max mejer
Za 14 godzin w tygodniu to ładne pieniążki nie ma co narzekać. Uczyli się niech mają, zara się podniesie lament co, za co, dlaczego. Kochani było trzeba iść za nauczyciela.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski