Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy działkę rekreacyjną można kupić już za kilka tysięcy złotych. Poza miastem ceny są wyższe.

Jarosław Jakubowski
Działki nad Zalewem Koronowskim to obiekty westchnień wielu mieszczuchów, choć nie zawsze bliskość wody gwarantuje ciszę
Działki nad Zalewem Koronowskim to obiekty westchnień wielu mieszczuchów, choć nie zawsze bliskość wody gwarantuje ciszę Dariusz Bloch
W Bydgoszczy działkę rekreacyjną można kupić już za kilka tysięcy złotych. Poza miastem ceny szybują nawet do milionów złotych.

Miasto-ogród? Biorąc pod uwagę liczbę i powierzchnię rodzinnych ogrodów działkowych, to określenie do Bydgoszczy pasuje. Skupiska ogrodów działkowych rozrzucone są po całym mieście. Największe z nich znajdują się przy ulicy Łochowskiej (14 ROD), w Myślęcinku (6 ogrodów), na Biedaszkowie (5 ogrodów), sporo jest ich także w rejonie ulic: Kapuściska, Chemicznej i Nowotoruńskiej.
[break]

Cena zależy od standardu

Różnice pomiędzy nimi są dostrzegalne gołym okiem. Większość działek ma 30 i więcej lat, nie inwestowano w nie zbyt wiele w tym czasie. Są jednak i takie, na których stoją domy z pełnym wyposażeniem i dostępem do mediów. Do tych bardziej atrakcyjnych należą działki usytuowane w pobliżu lotniska, przy Łochowskiej, w Myślęcinku (choć tam akurat obecnie trwają wykopy, związane z zakładaniem sieci wodociągowej). Z kolei ogrody w rejonie Kapuścisk i Łęgnowa wymagają nakładów.

- Cena działki zależy od jej zagospodarowania, wyposażenia, również położenia. Bardziej atrakcyjne są na przykład te zlokalizowane nad Kanałem Bydgoskim. Można kupić działkę już za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, ale są w mieście i takie, które kosztują 70 tysięcy złotych. Poza miastem ceny jeszcze bardziej strzelają w górę - mówi Barbara Kokot, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Bydgoszczy.
Działkowiec zrzeszony w PZD musi uiścić opłatę na rzecz własnego ogrodu - wynosi ona 200-400 złotych rocznie. Kolejna opłata to składka statutowa - 19 gr za mkw. działki. Z tej sumy 65 proc. pozostaje w ogrodzie, a 35 proc. idzie na utrzymanie administracji.

Miasto się rozbudowuje, wchłaniając grunty, zajmowane dotąd przez działkowców. Tak stało się przy ul. Ogińskiego, gdzie Uniwersytet Kazimierza Wielkiego wybudował Bibliotekę Główną. Działki przeniesiono do Fordonu.

- Na razie ze strony Urzędu Miasta nie mamy kolejnych wniosków o likwidację ogrodów działkowych. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to oczekujemy, że nastąpi to z zachowaniem prawa, czyli z przenosinami ogrodów na nowe miejsce i odszkodowaniem - dodaje Barbara Kokot.

Miasto przenosi działkowców

- Zgodnie ze „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Bydgoszczy” tereny ROD są przeznaczone pod rekreację albo zabudowę mieszkaniową lub inną. Dotyczy to wielu ogrodów w strefach produkcyjnych we wschodniej części miasta (Toruńska, Fordońska). Są też ogrody położone w centrum (Sułkowskiego/Ogińskiego), przeznaczone na rozwój uczelni. Z zachodniej części miasta, nad Kanałem Bydgoskim, działki mogą zostać przekształcone w budownictwo jednorodzinne - wylicza Barbara Czyżewska, wicedyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Działki nie znikną jednak szybko i nie ostatecznie. Miasto dysponuje gruntami zastępczymi dla ogrodów działkowych nad Wisłą w Fordonie. Tam przeniesiono już ROD z ul. Ogińskiego.

Barbara Kokot widzi jasną przyszłość: - Na zebraniach pojawia się coraz więcej osób młodych. Zmienia się też sposób zagospodarowania działek. Służą głównie rekreacji, rzadziej własnej produkcji warzyw i owoców.
Nie wszystkim działkowcom jednak w smak czapa w postaci PZD. Obecnie w siedmiu bydgoskich ogrodach trwa procedura wychodzenia ze struktur związku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera