Znów więc trzeba płacić za korzystanie ze śluz i pochylni wodnych, za przewóz osób statkami pasażerskimi oraz wycieczkowymi, przewóz towarów statkami towarowymi, a nawet żeglugę pustym statkiem, a także za holowanie i spławianie drewna.
Śluzy w Bydgoszczy i Nakle albo popsute, albo bez wody. A to szczyt sezonu
Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” zwraca wodniakom uwagę, że podczas korzystania ze śluz i pochylni, nadal należy zachować wymogi sanitarne i szczególną ostrożność. Poleca także śledzić komunikaty nawigacyjne na swojej stronie internetowej, a także poszczególnych Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej.
Kolejne śluzy do remontu. Droga wodna do Bydgoszczy może zostać odcięta od zachodu Europy na 20 lat
W naszym regionie administratorami dróg wodnych są RZGW w Bydgoszczy, Gdańsku i Warszawie. Najwięcej czynnych śluz znajduje się w gestii RZGW w Bydgoszczy – w samej Bydgoszczy jest 6, w Nakle nad Notecią są 2 i kolejna – Józefinka – w Występie k. Nakła, a ostatnia na naszym odcinku Noteci w Gromadnie. Na Kanale Noteci śluzy są w Lisim Ogonie, Łochowie, Dębinku (2), Frydrychowie, Antoniewie, Łabiszynie, Pakości. Na Wiśle we Włocławku jest jedna. Jest też kilka pochylni na dolnej Brdzie, ale nieczynnych.
