W ubiegłym wieku gospodarka wodna w Polsce skupiona była na szybkim odprowadzaniu wody. Osuszono wiele mokradeł, zniszczono wiele zbiorników małej retencji, zwłaszcza starorzecza i oczka śródpolne. Mówiono o tym na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
Mówiono też, że kwestie te ulegają zmianie i teraz duży nacisk kładzie się na odtwarzanie retencji, przekształcenie systemów melioracji z odwadniającej na odwadniająco-nawadniające czy zwiększanie możliwości infiltracyjnych zlewni.
Scenariusze są ponure
Scenariusze zmian klimatu dla Polski do roku 2030 wskazują, że w tym okresie największe zagrożenie dla gospodarki i społeczeństwa będą stanowiły ekstremalne zjawiska pogodowe oraz ich skutki, takie jak susza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało Projekt nowelizacji ustawy - Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw. Na popraw ramach FEnIKS Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko przeznaczyło
W latach 2021-2027 na projekty adaptacji do zmian klimatu i ochrony środowiska przeznaczy się przy wsparciu funduszy unijnych 3,67 mld euro (tj. ok 17 mld zł) .
W zlewni Noteci jest już więcej wody
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) „Wody Polskie” w Bydgoszczy już od kilku lat (powstał w 2018 r.) stara się zatrzymywać jak najwięcej wody.
- Naszym priorytetem są przedsięwzięcia, które zwiększają retencję w istniejących zbiornikach wodnych, w jeziorach i rzekach, polegające między innymi na remoncie urządzeń ograniczających odpływ wód – wyjaśnia Edyta Nowacka, rzecznik prasowa RZGW w Bydgoszczy.
Region Wodny Noteci to miejsce szczególne. Jego osią hydrograficzną są rzeka Noteć i Kanał Bydgoski – bardzo ważne szlaki żeglowne, które łączą Wisłę z Odrą, a patrząc dalej na zachód także Bałtyk z Morzem Północnym (poprzez międzynarodową drogę wodną E-70).
W naszym regionie są to głównie tereny rolnicze. Trzeba więc – i to już się robi - zahamować odpływu wód, utrzymać je jak najdłużej w miejscach, gdzie znajdują się jej zasoby, zaś w okresie niedoboru opadów umożliwić jej dystrybucję w miejsca wymagające nawodnienia.
To też może Cię zainteresować
Najnowszą inwestycją RZGW w Bydgoszczy, która ma ograniczyć erozję denną i boczną oraz umożliwić wykorzystanie energetyczne rzeki Łobżonki, jest umowa podpisana przez Nadzór Wodny w Nakle nad Notecią i Zarząd Zlewni w Inowrocławiu na remont jazu Klawek. Dzięki temu będzie można zgromadzić dodatkowo 1,1 tys. m sześciennych wody.
W bydgoskim regionie wodnym (obejmuje także fragmenty Wielkopolski oraz ziemi lubuskiej) prace remontowe prowadzone są również na mniejszych ciekach i kanałach, np. na Kotuniance w powiecie pilskim. Tam odbudowane będą dwie zastawki piętrzące niezbędne dla nawodnienia okolicznych pól i łąk.
Przed bydgoskim zarządem kolejne remonty zastawek: na kanale Lubczanka oraz na kanale Rosko Środkowy.
Piętrzenia i zwiększanie zasobów wodnych
Na rzece Noteci piętrzenie utrzymywane jest na odcinku drogi wodnej Wisła - Odra od jazu Krzyż w km 176+200 do jazu Nowe w km 111+860 i w górę Noteci do Nakła.
Oszacowano, iż tylko na 64,4 – kilometrowym odcinku od jazu Krzyż do jazu Nowe przy normalnym poziomie piętrzenia retencja wynosi 5 mln 204,5 tys. metrów sześciennych wody i oddziałuje na 2 464 ha gruntów leżących wzdłuż rzeki.
Piętrzenie utrzymywane jest dla zapewnienia warunków żeglugowych na rzece, a jednocześnie na cele rolnicze, przemysłu, gospodarki komunalnej i energetyki wodnej. Retencja prowadzona w korycie rzeki na tym odcinku umożliwia tzw. podsiąkowe nawodnienie łąk nadnoteckich, utrzymanie wody w rowach melioracyjnych oraz zwiększenie, utrzymanie i stabilizację zasobów wód gruntowych w dolinie Noteci.
Dolina Noteci jest bardzo silnie zmeliorowana. Stosunkowo płaski teren pozwala na uzyskanie bardzo dobrych efektów przy utrzymywaniu piętrzenia rzędu kilkudziesięciu centymetrów wody za pomocą zastawek i jazów. Nawodnienia podsiąkowe ograniczają skutki suszy na przyległych terenach użytkowanych rolniczo.
Część doliny Noteci leżąca między Drezdenkiem a Santokiem, rozciągająca się na północ od brzegu Noteci do krawędzi doliny, ma powierzchnię 134,5 km2, czyli 13 450 ha. Funkcjonuje tu cały system sieci melioracyjnych z licznymi budowlami piętrzącymi oraz 5 pompowni.
Jazy na Pannie
Retencja korytowa umożliwia także zatrzymanie wody w górnych odcinkach zlewni rzecznych, ograniczając tym samym odpływ wody z terenów użytkowanych rolniczo.
Piętrzenie wód na urządzeniach hydrotechnicznych poprawia również bilans wodny jezior. Takim przykładem jest całkowicie zmodernizowany w roku 2018 jaz na rzece Pannie w miejscowości Żabno, który reguluje poziom w Jeziorze Mogileńskim. Maksymalna wysokość piętrzenia wynosi 1,33 m. Dzięki temu w tym jeziorze można zgromadzić dodatkowy 1 mln m sześciennych wody!
Funkcjonująca przepławka przy jazie pozwala zachować ciągłość rzeki i umożliwia migrację organizmów wodnych. Celem jego budowy była ochrona przed skutkami suszy oraz zwiększenie ochrony przeciwpowodziowej regionu kujawsko-pomorskiego.
Na rzece Pannie Północnej w okolicach Mogilna w roku 2020 zbudowano nowe urządzenie piętrzące na wypływie z Jeziora Wiecanowskiego, dzięki czemu retencja w jeziorze zwiększyła się o 1,5 mln m sześciennych.
Piętrzenie wpływa także korzystnie na gospodarkę wędkarską i rybacką, poprawia także warunki rekreacyjno-wypoczynkowe kąpieliska w Wiecanowie.
Przekopano fragment najstarszego kanału w Polsce
Gruntownie przebudowano 14-kilometrowy odcinek Kanału Bachorza Duża na Równinie Inowrocławskiej, na terenach rolniczych, gdzie uprawia się kukurydzę, cebulę i inne warzywa. To obszar o najniższych w Polsce opadach atmosferycznych rzędu 500 mm na rok.
Inwestycję nazwano „kształtowaniem przekroju podłużnego i poprzecznego oraz układu poziomego”. Zbudowano też urządzenia piętrzące.
Warto dodać, że Kanał Bachorza jest ciekiem przebiegającym śladem najstarszego w Polsce (pierwsza wzmianka w 1297 r.) kanału żeglownego (Kanał Piastowski), który w średniowieczu umożliwiał przepłynięcie niewielkim statkom z Gopła i Noteci do Wisły (ok. 64 km).
