Uwaga na Barszcz Sosnowskiego

Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle nad Notecią przestrzega przed niebezpieczną rośliną, jaką jest  Barszcz Sosnowskiego. Właśnie w tym okresie jest jej najwięcej, rozprzestrzenia się ona spontanicznie i jest bardzo groźna zarówno dla ludzi, jak dla zwierzą. Znanych jest już kilka przypadków poparzeń w tym roku na terenie kraju, ostatnio na Podkarpaciu poparzeniu uległ 6-letni chłopiec.

Barszcz Sosnowskiego pochodzi z rejonu Kaukazu, w latach 50 i 70 XX wieku wprowadzany był do uprawy w różnych krajach bloku wschodniego, także w Polsce, jako roślina pastewna. Jednak z powodu problemów z uprawą i zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, uprawy zaprzestano, ale roślina w szybkim tempie zaczęła rozprzestrzeniać się spontanicznie. Jest niebezpieczna i niezwykle trudna do zwalczenia. Powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. Barszcz Sosnowskiego od wielu lat objęty jest zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży.

- Zawarte w wodnistym soku oraz w wydzielinie włosków gruczołowych furanokumaryny stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Związki te w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, w szczególności ultrafioletowego, powodują oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Objawy pojawiają się przy naświetleniu promieniowaniem ultrafioletowym już po kilkunastu minutach od kontaktu, przy czym największa wrażliwość i natężenie pojawiania się objawów następuje w ciągu od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną - przestrzegają pracownicy Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle.

- Objawy oparzeń pojawiają się po dłuższym czasie, ofiara jest więc nieświadoma zagrożenia. Szczególnie narażone są dzieci, pracownicy zajmujący się utrzymaniem zieleni, rolnicy.

Reakcja na kontakt z rośliną może być większa w wysokich temperaturach i przy dużej wilgotności powietrza, w tym także w przypadku silnego spocenia się. Objawy, w postaci zaczerwienienia skóry i pęcherzy z surowiczym płynem mogą nasilać się przez kolejne 24 godziny. Stan zapalny utrzymuje się przez około 3 dni. Po tygodniu miejsca podrażnione ciemnieją i stan taki może utrzymywać się przez kilka miesięcy.

- Kiedyś w mojej rodzinie był przypadek poparzenia przez Barszcz Sosnowskiego. Co prawda nie było to w naszym rejonie, ale ja od tego czasu jestem bardzo ostrożny. Jeżeli mam jakieś wątpliwości, to nie zbliżam się do tego zielska - mówi pan Piotr z Nakła.

Roślina jest bardzo niebezpieczna także dla zwierząt. Spożycie przez zwierzęta może spowodować stan zapalny przewodu pokarmowego, krwotoki wewnętrzne i biegunkę.