https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ustąp miejsca albo spal się ze wstydu

Katarzyna Idczak
Przez kilka najbliższych dni o „kopertach” będzie bardzo głośno. Są szerokie, przeznaczone dla wybranych, a gdy ktoś nieuprawniony jedną z nich zajmie - „zeżre go poczucie winy”!

Przez kilka najbliższych dni o „kopertach” będzie bardzo głośno. Są szerokie, przeznaczone dla wybranych, a gdy ktoś nieuprawniony jedną z nich zajmie - „zeżre go poczucie winy”!

<!** Image 2 align=right alt="Image 101125" sub="W strefie płatnego parkowania wyznaczono blisko 140 miejsc do parkowania dla niepełnosprawnych kierowców. Niestety, wiele z nich zajmowane jest przez tych, którzy nie mają na co dzień trudności z poruszaniem się / Fot. Dariusz Bloch">- Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu? - pytają niepełnosprawni, tych, którzy parkują na ich miejscach. Wczoraj w Bydgoszczy, podobnie jak w 150 innych miastach Polski, ruszyła kampania parkingowa. Ludzie niepełnosprawni, działacze samorządowi i wolontariusze walczą o „koperty”.

- To już piąta z kolei, a moja druga akcja tego typu. Od roku jeżdżę samochodem i zdarza mi się, szczególnie w centrum miasta, że miejsce w pobliżu banku czy urzędu miasta jest już zajęte. Rzadko kiedy zatrzymują się tam samochody z kartą parkingową na przedniej szybie. Pełnosprawni kierowcy zajmują to miejsce, bo tak jest im po prostu wygodniej - mówi Bartosz Gralla, który porusza się na wózku i działa w bydgoskiej Fundacji Aktywnej Rehabilitacji.

<!** reklama>„Koperty” powstają z myślą o wygodzie osób niepełnosprawnych ruchowo. Są szersze i usytuowane jak najbliżej celu. Pod warunkiem, że inny samochód nie zaparkuje zbyt blisko, albo krawężnik obok nie jest za wysoki, bo wtedy „wózkowicze” nie wyciągną z auta swojego drugiego pojazdu. W centrum Bydgoszczy, w strefie płatnego parkowania, blisko 10 procent z 1400 miejsc parkingowych przeznaczone jest dla posiadaczy niebieskiej karty „P”.

- W Bydgoszczy przyznano dotąd ponad 7 tysięcy takich kart, z czego niewielki procent należy do osób, które osobiście z tego przywileju korzystają. Z taką kartą na „kopercie” mogą parkować również opiekunowie i rodziny osób niepełnosprawnych. Mamy świadomość, że wielu korzysta z nich także wówczas, gdy chorego nie ma wraz z nimi w samochodzie i to stanowi poważny problem - tłumaczy Rafał Tomaszewski z Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy. A jeśli mowa o kierowcach, którzy bez żadnych uprawnień zatrzymają się na „kopercie”, to zgodnie z najnowszym taryfikatorem mandatów, który wejdzie w życie już pod koniec tego miesiąca, policja i straż miejska będą mogły wystawić mandat w wysokości 500 złotych.

- Niestety, w myśl polskiego prawa, w takich przypadkach nie możemy odholować samochodów. To, że stoją w niedozwolonym miejscu nie wystarcza. Musi być również spełniona przesłanka zagrożenia bezpieczeństwa - tłumaczy Adam Dudziak, naczelnik wydziału do spraw dzielnic Straży Miejskiej.

Na ulotkach i w radiu

Do 30 listopada na parkingach dziewięciu bydgoskich supermarketów wolontariusze będą rozdawać ulotki kampanii. W radiu będą nadawane specjalne komunikaty. W jednym z nich kierowcę, który zaparkował na kopercie, prosi się „o spalenie ze wstydu”. Inny opowiada o winowajcy, którego od środka zżera poczucie winy

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski