Kujawsko-Pomorski Oddział NFZ chce się przenieść na Wyżyny. Żeby było taniej i wygodniej. Mimo że data przenosin jest odległa, już teraz sam pomysł budzi kontrowersje.
<!** Image 3 align=none alt="Image 202542" >
- Kujawsko-pomorski oddział jest jednym z nielicznych w kraju, który ma siedziby rozrzucone w kilku miejscach miasta - mówi Jan Raszeja, rzecznik NFZ w Bydgoszczy.
<!** reklama>
Fundusz od lat mieści się w zabytkowej willi przy przy ul. Mickiewicza. Zajmuje też kamienice przy Słowackiego, a od Agencji Mienia Wojskowego wynajmuje placówkę przy ul. Warszawskiej.
Willa przy Mickiewicza kosztowała Ministerstwo Zdrowia dwa mln złotych. Część kamienicy przy Słowackiego niegdysiejsza Kasa Chorych dostała od miasta. Chwilę potem ratusz sprzedał resztę za 1,5 mln zł.
Trzy w jednym
- Przy Warszawskiej załatwia się sprawy związane z wyjazdami do sanatoriów, przy Słowackiego - środki zaopatrzeniowe, składa wnioski, odbiera decyzje - mówi rzecznik NFZ. - Na przełomie kwietnia i maja ub. roku wśród odwiedzających fundusz przeprowadziliśmy ankietę na temat lokalizacji NFZ.
Wypełniono ponad 300 ankiet. Osiemdziesiąt dziewięć procent pytanych stwierdziło, że NFZ powinien znaleźć się w jednym miejscu. Około 40 procent ankietowanych miało do załatwienia sprawy w kilku placówkach Funduszu.
- Poza tym trzeba pamiętać, że willa przy ul. Mickiewicza jest zabytkowa, nie możemy tam zainstalować wind dla niepełnosprawnych - mówi Raszeja. - Jedyne, co nam wolno, to pomalować ściany. Potrzebujemy profesjonalnego miejsca na serwerownię, która w niezbyt odpowiednich warunkach mieści się w tej chwili przy Słowackiego. Nigdzie nie ma możliwości stworzenia parkingów dla klientów.
Dwa budynki z łącznikiem
NFZ wynajął firmę, która m.in. analizując koszty i dostępność różnych obiektów w mieście, wskazała na budynek należący do Administracji Domów Miejskich przy ul. Łomżyńskiej 33.
Jak mówi Magdalena Marszałek z ADM, niegdyś sama spółka myślała o tym, żeby się do niego przenieść. Zaczęto remont, ale przerwano go, a obiekt miasto przeznaczyło na sprzedaż.
- Jeśli wszystkie względy formalne pozwolą, NFZ będzie działał w nowej siedzibie w I kwartale 2016 roku - mówi rzecznik funduszu. - Nie będzie tam żadnych pałaców. Zamierzamy go przystosować dla wygody klientów i naszej, obok zaś dobudować drugi obiekt, o piętro wyższy, z łącznikiem do pierwszego.
Kłopot polega na tym, że na placu obok budynku przyszłego NFZ stoi kilkadziesiąt garaży. Mieszkańcy okolicznych bloków także wykorzystują plac do parkowania samochodów gdzie tylko się da.
- Ulokowanie NFZ tutaj to koszmarny pomysł dla mieszkańców - mówi pan Piotr, mieszkaniec bloku przy Łomżyńskiej. - Tutaj naprawdę nie ma gdzie parkować, o czym wszyscy doskonale wiedzą. Zabierze się nam około stu miejsc parkingowych, nie dając nic w zamian. Do tego dojdą samochody klientów oddziału NFZ, których, jak się domyślam, będzie tu multum...
Miasto poszuka miejsca
Mieszkańcy i radni osiedlowi poprosili o pomoc radnych miejskich. Z Janem Szopińskim, zastępcą prezydenta miasta, spotkali się radni Prawa i Sprawiedliwości.
Szopiński obiecał, że miasto będzie szukać nowych lokalizacji na parking dla mieszkańców.
Do sprawy wrócimy.
