https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędników bardzo interesują dachy

Urząd Miasta i Gminy w Mroczy zwrócił się do właścicieli i zarządców wszystkich obiektów o przeprowadzenie inwentaryzacji wyrobów zawierających azbest.

Urząd Miasta i Gminy w Mroczy zwrócił się do właścicieli i zarządców wszystkich obiektów o przeprowadzenie inwentaryzacji wyrobów zawierających azbest.

<!** Image 1 ALIGN=NONE>

Nie ograniczył się do wysyłania pism. Trudno bowiem byłoby liczyć na to, że wszyscy rolnicy indywidualni i właściciele domków jednorodzinnych wywiążą się z obowiązku inwentaryzacji. Dlatego mrotecki urząd wysyła również w teren swoich pracowników, którzy kontaktują się z sołtysami i jeżdżą od domu do domu, skrupulatnie obliczając powierzchnię pokrytych azbestem dachów. Wykorzystywani są do tego stażyści, zatrudniani w ramach kontraktu z Powiatowym Urzędem Pracy. W chwilach wolnych, inwentaryzacji dokonuje również pracownik zajmujący się ochroną środowiska.

Ile azbestu?

- W naszym interesie leży, aby dowiedzieć się, ile obiektów jest pokryty takim materiałem - mówi Wiesław Gozdek, burmistrz Mroczy. - To nam ma dać informację o skali problemu. Ile jest tysięcy, ton czy metrów kwadratowych tego materiału. Ma to cel tylko statystyczny, informacyjny.

Dane te są potrzebne do stworzenia podstaw Gminnego Programu Usuwania Wyrobów Azbestowych na lata 2006 - 2032. Zgodnie z wymogami prawa właśnie w tych latach należy rozwiązać kwestię szkodliwego pokrycia na budynkach gospodarczych i mieszkalnych.

Wymiana kosztuje

- Chcemy się w to włączyć w ramach naszych środków samorządowych i pomóc tym ludziom. Proces utylizacji tego szkodliwego materiału nie jest oczywiście tani. Będziemy zapewne sięgali po pieniądze zewnętrzne, unijne, jeśli w ramach programów będzie taka możliwość. Pewnie jednak będziemy musieli wesprzeć organizacyjnie i finansowo z naszego budżetu działania, które pozwolą zastąpić to szkodliwe pokrycie dachu innym materiałem - tłumaczy burmistrz Mroczy Wiesław Gozdek.

Szacuje się, że w Polsce nadal znajduje 15,5 miliona ton wyrobów zawierających azbest. Używanie tego niezwykle popularnego w latach 60. i 70. materiałów jest zakazane od 1997 roku. Rakotwórcze działanie azbestu stwierdzono jeszcze wcześniej. Fala zachorowań z nim związana może jeszcze nadejść, ponieważ azbest zabija powoli. Przy jego pomocy najczęściej pokrywano dachy i izolowano budynki.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski