Sierżant Karol Musolf i sierżant Bartosz Kaźmierczak z Oddziału Prewencji Policji, którzy mieli służbę w bydgoskim Śródmieściu uratowali życie bydgoszczaninowi.
Bydgoscy policjanci nie tylko ścigają bandytów, ale i pomagają mieszkańcom. Tak jak we wtorek sierżant Karol Musolf i sierżant Bartosz Kaźmierczak z Oddziału Prewencji Policji, którzy mieli służbę w bydgoskim Śródmieściu. I uratowali życie bydgoszczaninowi.
<!** reklama>
- Krótko po godzinie 11:00 podszedł do nich przechodzień i poinformował, że na chodniku, na wysokości Placu Wolności, leży mężczyzna, który stracił przytomność. Policjanci natychmiast pobiegli we wskazane miejsce. Szybko ocenili sytuację. Wezwali pogotowie, a sami nie czekając przystąpili do przywracania oddechu i krążenia. Resuscytację prowadzili do przyjazdu karetki, która zabrała nieprzytomnego mężczyznę do szpitala – relacjonuje Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy.
Komentarze
2
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Uratowali życie przechodnia
:)
nieszkodliwi małolaci tak??? może i tak ale nie fani a właściwie pseudo fani Zawiszy są super
b
bleee
Brawo dla Panow Funkcjonariuszy. I to jest dzialanie ktore sprawia ze ludzie inaczej patrza na Policje. Okazuje sie ze mozna zrobic cos wiecej niz biegac za nieszkodliwymi malolatami pijacymi piwo na lawce, czy tez zatrzymywac auta przekraczajace zupelnie nieadekwatne ograniczenie predkosci. Brawo :)
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl