W efekcie skargi KE z jesieni 2019 r. będzie mieć miejsce rozprawa w TSUE. Skarga została złożona po tym, jak PiS powołał, z woli Zbigniewa Ziobry, nowych rzeczników dyscyplinarnych sędziów oraz stworzył nową Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym. Jej członkowie mają wyższe wynagrodzenie o 40% od pozostałych sędziów SN.
Zabezpieczenie z 8 kwietnia 2020 r, które wydał TSUE, zmusiło ID do powstrzymania się od orzekania. Trwało to jednak tylko około miesiąca.
Tzw. "starzy" sędziowie SN uznali ID za nie będącą sądem w rozumieniu prawa europejskiego - tym samym, nie będącym sądem w rozumieniu polskiego prawa. Decyzję tę potwierdziło zabezpieczenie, jakie 8 kwietnia 2020 r. wydał TSUE zobowiązując ID do powstrzymania się od orzekania. Gdy skończyła się kadencja byłej I Prezes SN prof. Małgorzaty Gersdorf, a jej miejsce zajął tymczasowo - jako administrator - Kamil Zaradkiewicz, ten natychmiast przywrócił ID do działania. Izba powstrzymuje się od orzekania w sprawach dyscyplinarnych sędziów - bo uznaje, że tylko to nakazał jej unijny Trybunał Sprawiedliwości - jednak rozpoznaje sprawy na przykład o uchylenie sędziom immunitetu w związku z zarzutami karnymi, jakie zamierza stawiać im prokuratura.
W efekcie sędziowie tacy jak Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia "Themis" czy Igor Tuleya z "Iustitii" zostali odsunięci od orzekania i są zawieszeni w czynnościach służbowych. Już wkrótce prokuratura może postawić im zarzuty karne.
Dziś o 9 przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu rozpocznie się rozprawa, która może przesądzić o losie ID.
Sędzia Paweł Juszczyszyn mówi:
Stworzony w Polsce system represji skierowany przeciwko sędziom godzi we wspólne nam wszystkim wartości europejskie. Od 4 lutego 2020 r., kiedy zostałem odsunięty przez Izbę Dyscyplinarną od orzekania za stosowanie prawa europejskiego, nie dzieje się w mojej sprawie nic
Gdyby TSUE uznał, że polska ID nie może działać, Polska miałaby tylko jedno wyjście. Natychmiast zlikwidować ID. Jeśli w takim przypadku tego nie zrobi, mogłyby grozić nam gigantyczne kary finansowe za niedostosowanie się do decyzji unijnego Trybunały Sprawiedliwości.
Źródło: Onet.pl
