https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ukrainka maksymalnie ryzykowała

Adam Nowaczyk
Bydgoszczanki w tie breaku prowadziły już 5:1. Wtedy Ljubow Jagodina z Volero Zurich „rozstrzelała” miejscowy zespół potężną zagrywką.

Bydgoszczanki w tie breaku prowadziły już 5:1. Wtedy Ljubow Jagodina z Volero Zurich „rozstrzelała” miejscowy zespół potężną zagrywką.

<!** Image 2 align=right alt="180" >W ostatniej partii wczorajszego spotkania ekipa znad Brdy prowadziła już czterema punktami, po tym, jak m.in. dwa razy udało się zablokować Jagodinę i raz Logan Tom, asa posłała Aleksandra Liniarska i skutecznie zaatakowała chora na grypę Ewa Kowalkowska. Wydawało się, że podopieczne trenera Piotra Makowskiego odniosą pierwsze grupowe zwycięstwo, a faworyzowane Volero nie tylko straci pierwsze sety, ale zejdzie z parkietu pokonane. Wtedy jednak Ukrainka znana z występów w Stali Bielsko-Biała postawiła wszystko na jedną kartę. Posyłała mocne zagrywki z wyskoku, z odbiorem których było sporo problemów.

- Musiałam zaryzykować, bo przy dobrym przyjęciu Centrostal Focus Park by nas załatwił. Poszłam na maksa i udało się - cieszyła się po meczu Jagodina.

Szwajcarki odrobiły straty, a gdy złapały blokiem Jolantę Studzienną wyszły na pierwsze prowadzenie w tie breaku (9:8). W końcówce pokazały więcej opanowania i zainkasowały kolejne punkty.

- Udowodniliśmy, że jesteśmy silnym zespołem, bo pokonać mocną drużynę z Bydgoszczy nie było wcale prosto - mówił po rosyjsku na konferencji prasowej Stav Jacobi, II trener Volero.

I zespół ze Szwajcarii ma rzeczywiście wielki potencjał, bo w ekipie są świetne Amerykanki Logan Tom, Robyn Ah Mow Santos i Benishe Roberts czy Rosjanka Irina Wołczkowa. Mimo gwiazd dużego formatu w składzie rywalek gospodynie w hali „Łuczniczka” długo stawiały zacięty opór. W sumie zdobyły bowiem zaledwie pięć małych punktów mniej niż drużyna z Zurichu.

- Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale przeciwniczki były lepsze. Porażka sprawia, że nie wyjdziemy z grupy - podsumował Makowski. - Ciężko było zastąpić doświadczenie libero Dominiki Leśniewicz. Kasia Wysocka zagrała niezłe zawody, ale Dominika pewnie podbiłaby 2-3 piłki więcej - zakończył.

Centrostal Focus Park- Volero Zurich 2:3 (22, -20, -22, 20, -10)

- Centrostal Focus Park: Godos, Studzienna, Liniarska, Kuligowska, Ciaszkiewicz, Kowalkowska, Wysocka (libero) - Mróz, Szajek.

- Volero: Santos, Erić, Roberts, Wołczkowa, Jagodina, Tom, Bieri (libero).

- Inny mecz grupy A, Euphony Tongeren - Stiinta Bacau, zakończył się po zamknięciu „Expressu”. W następnej kolejce, 6 grudnia, bydgoszczanki zagrają w Zurichu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski